A A+ A++

Pomimo nagonki na silniki Diesla oraz rządowych planów mających ograniczyć im wjazd do miasta, samochody z dobrymi jednostkami wciąż cieszą się dużym powodzeniem i są chętnie importowane z Zachodu. Na szczególną uwagę zasługują te do pojemności 2 litrów, które nadają się do każdego typu auta, a jednocześnie nie są obciążone wysoką akcyzą.

Silniki Diesla o pojemności do 2,0 l mają kilka zalet. Pomimo niedużej pojemności cechują się wysoką mocą i ogólną sprawnością. Niewielkie rozmiary sprawiają zaś, że mieszczą się nawet pod maską auta kompaktowego. Zatem jeśli chodzi tylko o tę kwestię, to są silnikami bardzo uniwersalnymi, sprawdzającymi się zarówno w niedużych samochodach, dając im świetne osiągi, jak i w bardzo dużych (SUV-y czy minivany), gdzie nie tylko oferują odpowiedni moment obrotowy, ale także stosunkowo niskie spalanie.

Inna kwestia to koszty. Są to silniki 4-cylindrowe, a więc mają tylko cztery wtryskiwacze, jedną głowicę, dość prosty napęd rozrządu i z zazwyczaj tylko jedną turbosprężarkę. To nie generuje tak dużych kosztów serwisu i napraw jak w przypadku silników 6-cylindrowych, zwłaszcza V6 z dwiema głowicami. Dodatkowo akcyza na takie pojazdy wynosi 3,1 proc. (silniki do 2 l pojemności), a nie 18,6 proc. (jak w przypadku jednostek powyżej 2 l). Jeśli chcecie takie auto sprowadzić sami, to będzie znacznie taniej niż choćby z silnikiem 2,1 l.

Poniżej znajdziecie 5 propozycji – w mojej opinii – najlepszych silników Diesla o pojemności do 2,0 l i przy okazji kilkanaście propozycji dobrych samochodów z takimi silnikami.

1.9 JTD/CDTi – Alfa Romeo/Fiat i inni

Motor opracowany w 1997 r. m.in. do Alfy Romeo 156, jest jednym z najlepszych na rynku diesli tej wielkości. Trafił pod maskę wielu modeli kilku marek i w każdym z nich stanowił najlepszą propozycję w gamie silnikowej. Prosty, niezawodny i tani w serwisie, a do tego wytrzymały, przez co podatny na tuning (wersja 16V). Wytrzymuje przebiegi rzędu 200 tys. km bez żadnych napraw i ok. 500 tys. km bez remontu.

Główną bolączką tego silnika jest zawór EGR, który należy regularnie czyścić lub wymieniać, a w Polsce problem eliminuje się przez jego wyłączenie. Wersja 16V ma z kolei kłopoty z klapami w kolektorze dolotowym, które mogą się urwać. Szczególnie w jednostkach z plastikowym kolektorem jest to groźna, nierzadko kończąca się zniszczeniem silnika usterka. Tu też rozwiązaniem jest eliminacja problemu, czyli usunięcie klapek.

Jako “woły robocze” polecane są starsze silniki 8-zaworowe o mocy do 120 KM. Są prostsze, tańsze w naprawach i mniej awaryjne. Do dynamicznej jazdy idealnie pasują wersje 16-zaworowe o mocy 140-150 KM. Koneserom mocnych diesli można polecić chiptuning lub zakup Saaba 9-3 albo Lancii Delty z fabrycznymi wersjami bi-turbo.

Polecane samochody z silnikiem 1.9 JTD:

  • Alfa Romeo: 147, 156, 159
  • Fiat: Stilo, Bravo, Croma, Setici, Multipla
  • Lancia: Delta
  • Opel: Astra H, Vectra C, Zafira B (CDTi)
  • Suzuki: SX4 (DDiS)
  • Saab: 9-3 (TiD)

2.0 MultiJet – Alfa Romeo/Fiat/Opel

Spełniający bardziej wyśrubowane normy emisji spalin silnik 2.0 MultiJet to nic innego jak lżejsza, bardziej zaawansowana technicznie i minimalnie większa odmiana 1.9 JTD. Zadebiutowała w 2008 r. i była oferowana na zakładkę ze starszym bratem, a ostatecznie go zastąpiła. Po raz pierwszy pojawiła się w Fiacie Bravo oraz… Oplu Insignii. I choć już nie jest tak tania w serwisie i tak niezawodna jak 1.9, nadal uznawana przez mechaników za bardzo udaną.

Główną bolączką diesla MultiJet jest układ smarowania, a konkretnie uszczelka smoka oleju. Zadbanie o ten element daje niemal pełną niezawodność, ale zignorowanie problemu może zakończyć się zatarciem silnika. Ponadto można się spodziewać kłopotów z EGR. Ważne: 2.0 CDTI w samochodach Opla początkowo było fiatowskie, ale z czasem ewoluowało i stało się oddzielną konstrukcją. Natomiast konstrukcje wykorzystywane przez Saaba (TTiD) też niekoniecznie są zamienne z MultiJetem.

Jeśli chcecie kupić auto z tym dieslem, polecam samochody z Grupy Fiata, najlepiej w wariancie 150- i 170-konnym. Ten ostatni był montowany m.in. w usportowionych odmianach modeli Alfy Romeo.

Polecane modele z silnikiem 2.0 MultiJet (JTDm)

  • Alfa Romeo: Giulietta, 159
  • Fiat: Bravo, Doblo
  • Lancia: Delta (bi-turbo o mocy 195 KM)
  • Opel: wczesne wersje Astry J oraz Insignii A

2.0 HDI/TDCi – Citroën/Peugeot/Ford

Jeden z najlepszych silników Diesla ostatnich dekad, który zadebiutował w 1998 r. w Peugeocie 406. Pomimo dość złożonej konstrukcji, jednostka jest nad wyraz trwała i niezawodna. Rozwijana przez kolejne dekady wciąż jest uważana za jedną z najlepszych. Biorąc pod uwagę staż, zastosowanie, trwałość oraz dostępne warianty, można bez większego wahania powiedzieć, że to najlepszy 2-litrowy diesel wszech czasów. Dla marki Ford powstanie tego silnika było wręcz ratunkiem w Europie.

W przeciwieństwie do wyżej opisanego włoskiego 1.9 JTD francuski silnik, cechujący się wysoką kulturą pracy, rozwijano długo i znacznie szybciej pod kątem ekologii, zatem drobne usterki przydarzają się częściej, a przy poważniejszych naprawach trzeba mieć więcej pieniędzy. Przykładowo już w 2001 r. zastosowano po raz pierwszy wtryskiwacze piezoelektryczne. Wcześnie pojawił się też filtr cząstek stałych (FAP). Niemniej jednak wczesne odmiany 90-konne są proste i bardzo trwałe. Montowano je nawet w małym Peugeocie 206.

Trudno jednoznacznie opisać główne problemy tego silnika, ponieważ poszczególne obszary zużywają się podobnie. Na pewno warto wspomnieć o wyciekach, mało trwałych kołach pasowych oraz zapchanych filtrach FAP i DPF (w innych autach niż francuskie). Największym zagrożeniem finansowym jest natomiast układ wtryskowy w jednostkach po 2008 r. Odmiany o mocy 136 i 163 KM są bardzo cenionymi, nowoczesnymi, które w wybranych modelach są jedynymi polecanymi.

Polecane modele z silnikiem 2.0 HDi/TDCi:

  • Citroën: C4, C5, Berlingo, C8
  • Peugeot: 206, 307, 308, 407, 508
  • Ford: Focus, Mondeo, Kuga, C-Max, S-Max, Galaxy (TDCI)
  • Volvo: C30, S40, V50, V70, S80 (D)

2.0 TDI – Volkswagen/Audi

Zaskoczenie? Jeden z najbardziej nieudanych silników Diesla w tekście o najlepszych? Już wyjaśniam.

Nie ma wątpliwości co do tego, że debiutujący w 2003 r. silnik o oznaczeniu 2.0 TDI był przekleństwem Grupy Volkswagena i tysięcy użytkowników. Jednak oznaczenie handlowe to jedno, a oznaczenie silnika to co innego. Przede wszystkim najgorsze były silniki TDI (PD), czyli z pompowtryskiwaczami, a TDI (CR) miały wiele poprawek. Motory produkowane od 2008 r. o oznaczeniu EA189, bohaterowie dieselgate, to już udane konstrukcje o wysokiej trwałości, a EA288 bardzo udane.

Użytkownicy tego diesla chwalą sobie niskie koszty serwisowania i napraw. Popularność i ogrom zamienników to największa zaleta. Znajomość wśród mechaników kolejna. Ponadto nietrudno o całe podzespoły używane, w razie poważniejszej awarii. Inną, często nieznaną, zaletą jest wysoki poziom niezawodności. W okresie produkcji tego diesla pojawiły się już silniki benzynowe z rodziny TSI/TFSI, które na tle 2.0 TDI wypadały blado.

Najlepsze warianty tego diesla to te o mocy 140, 150, 170 i 190 KM. Typowe usterki to problemy z DPF, elektroniki sterującej i przepustnicy. Generalnie jest to silnik, który nawet w trybie awaryjnym dowiezie was do celu i to bez większej szkody dla siebie samego. Znakomicie współpracuje z autami kompaktowymi, które mają świetne osiągi i niskie spalanie.

Polecane modele z silnikiem 2.0 TDI:

  • Audi: A3, A4 (B8), A6 (C6), Q3, Q5
  • Volkswagen: Golf (VI-VII), Passat (B7), Tiguan, Touran, Sharan, Multivan
  • Seat: Leon II i III, Alhambra, Exeo
  • Skoda: Octavia III, Superb II, Yeti

2.0 dCi – Reanult/Nissan

Po fatalnym początku przygody z wtryskiem common rail – 1.9 i 1.5 dCi – przyszła pora na pierwszy w pełni udany silnik Diesla Renault. Debiutujący w 2005 r. w Lagunie II diesel o oznaczeniu M9R w praktyce jest konstrukcją Nissana, ale najpierw pojawił się pod maską modeli Renault. Ma znacznie wyższą trwałość od poprzednika, a przede wszystkim mniej usterek. Niestety, do ideału trochę brakuje.

Gdyby oceniać ten motor na chłodno, nie powinien znaleźć się na liście najlepszych, ponieważ trwałość panewek (bolączka 1.9 dCi) nie jest tak wysoka jak w konstrukcjach konkurencji. Natomiast niski koszt ich wymiany oraz duża świadomość użytkowników co do zmiany oleju sprawiają, że można go pomimo to ocenić bardzo wysoko. W zasadzie nie ma typowych usterek, zwłaszcza wersje produkowane od roku 2007 i 2008.

Na szczególną uwagę zasługują 150- i około 170-konne warianty. Trudno cokolwiek konkretnego powiedzieć teraz o najnowszych wersjach montowanych w samochodach po 2018 r. Natomiast ogólnie motor ten nie sprawia kłopotów pod warunkiem właściwego serwisowania (wymiana oleju maks. co 15 tys. km). Ma trwały układ FAP oraz łańcuch rozrządu, a słabsze odmiany są podatne na tuning do ok. 180-190 KM.

Polecane modele z silnikiem 2.0 dCi:

  • Renault: Megane III, Laguna III, Scenic III, Espace, Koleos I
  • Nissan: Qashqai I, X-Trail II
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułXbox z wielkimi zapowiedziami? Microsoft szykuje dużą konferencję
Następny artykułKurzawa i Kosecki, czyli kupowanie wspomnień