Drugi trening F1 przed GP Japonii ponownie odbywał się w deszczowych warunkach. Idealnie wykorzystali je kierowcy Mercedesa. Dość niespodziewanie na czele stawki znalazł się George Russell. Sporego pecha miał Mick Schumacher.
Łukasz Kuczera
Materiały prasowe
/ Mercedes
/ Na zdjęciu: George Russell
Drugi trening Formuły 1 przed GP Japonii trwał 90 minut, a dodatkowy czas miał posłużyć kierowcom do przetestowania prototypowego ogumienia na sezon 2023. Obfite opady deszczu sprawiły, że Pirelli musiało zmienić plany i slicki szykowane na kolejny rok zawodnicy dostaną do sprawdzenia przy okazji GP USA i GP Meksyku.
Porzucenie testów opon nie miało jednak wpływu na długość treningu i kierowcy otrzymali dodatkowych 30 minut, by lepiej wyczuć warunki na torze. Jednak większość zawodników nie wykorzystała tego faktu. Ze względu na padający deszcz, spora część stawki spędziła większość sesji w garażu.
Ani razu na torze nie pojawił się Mick Schumacher. Kierowca Haasa miał ogromnego pecha, bo pod koniec pierwszego treningu przed GP Japonii, gdy warunki uległy nagłemu pogorszeniu, rozbił swój bolid. Schumacher uszkodził w nim podwozie, a konieczność jego wymiany sprawiła, że 23-latek nie miał szans wyjechać z garażu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze
Świetnie moment, gdy na torze zalegało mniej wody i można było zastosować opony przejściowe, wykorzystał Mercedes. Na czele stawki znalazł się George Russell z czasem 1:41.935, a drugi Lewis Hamilton stracił do zespołowego kolegi ledwie 0,235 s.
– Nie mam kompletnie przyczepności – narzekał z kolei Max Verstappen, który stracił do zwycięzcy drugiej sesji treningowej 0,851 s. Problemy miał też Charles Leclerc. Kierowca Ferrari zaliczył jeden niebezpieczny wyjazd poza tor, co najprawdopodobniej było spowodowane źle działającymi hamulcami. – Z jakichś powodów wyczucie jest bardzo złe, ale postaram się, by było lepiej – mówił tajemniczo Leclerc przez radio.
F1 – GP Japonii – 2. trening – wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | George Russell | Mercedes | 1:41.935 |
2. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.235 |
3. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.851 |
4. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +0.899 |
5. | Kevin Magnussen | Haas | +1.252 |
6. | Carlos Sainz | Ferrari | +1.269 |
7. | Fernando Alonso | Alpine | +1.598 |
8. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | +1.798 |
9. | Esteban Ocon | Alpine | +1.949 |
10. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo | +2.590 |
11. | Charles Leclerc | Ferrari | +2.774 |
12. | Nicholas Latifi | Williams | +3.027 |
13. | Alexander Albon | Williams | +3.104 |
14. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +3.322 |
15. | Sebastian Vettel | Aston Martin | +3.326 |
16. | Lando Norris | McLaren | +3.950 |
17. | Daniel Ricciardo | McLaren | +4.095 |
18. | Lance Stroll | Aston Martin | +4.841 |
19. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +5.174 |
20. | Mick Schumacher | Haas | bez czasu |
Follow @Kuczer13
Czytaj także:
Kubica w Ferrari? Są najnowsze przecieki
Lewis Hamilton nie ma wątpliwości. Nieuczciwie przegrał walkę o tytuł?
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktySuzuka International Racing Course
Japonia
GP Japonii
Formuła 1
Ferrari
Red Bull Racing
Lewis Hamilton
Wyścigi samochodowe
Sporty motorowe
Mercedes
Mick Schumacher
Haas
Max Verstappen
Charles Leclerc
George Russell
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS