A A+ A++

Rosomaki 12. Brygady Zmechanizowanej nacierały przy wsparciu śmigłowca wojsk lądowych (Mi-24), kompanijnego modułu ogniowego samodzielnych moździerzy Rak i amerykańskich sojuszników wyposażonych w bwp M2 Bradley. Scenariusz tego efektownego wizualnie, ale jednocześnie trudnego elementu ćwiczeń przewidywał odwrót pokonanego uprzednio przeciwnika i pozostawienie przez niego w obronie tylko pojedynczego plutonu. W tej sytuacji polski dowódca batalionu miał podjął decyzje o wykonaniu natarcia przez przeszkodę wodną za pomocą piechoty w Rosomakach.

Fot. Maciej Szopa/Defence24

Obrona została w dużej mierze obezwładniona ostrzałem przeprowadzonym przez śmigłowiec, Raki oraz rozmieszczone na przeciwległym brzegu Rosomaki i Bradleye. W czasie symulowanej walki dwa Rosomaki uległy „uszkodzeniom” i zostały doprowadzone na drugi brzeg w asyście łodzi motorowych z batalionu saperów, których zadaniem było m.in. ratowanie ludzi z wozów.

Epidemia zmieniła nasze plany, ale najważniejsze jest to, że potrafiliśmy błyskawicznie przystosować się do zmieniających się okoliczności. (…) Wojsko Polskie ani na chwilę nie utraciło gotowości bojowej, a obecność wojsk Stanów Zjednoczonych przez ten cały czas w Polsce jest dowodem dużego zaufania ze strony naszego amerykańskiego partnera.

image Fot. Maciej Szopa/Defence24 image Fot. Maciej Szopa/Defence24

Następnie – przy stale prowadzonym ogniu ubezpieczającym – kolejne plutony kołowych BWP, jakimi de facto są Rosomaki przekraczały jezioro Zły Łęg. Łącznie przeszkodę wodną pokonało 16 Rosomaków – cztery z plutonu rozpoznawczego i 12 z kompanii piechoty zmechanizowanej. Jako ostatnie rzekę przekroczył Rosomak WEM i PTS przewożąca samochód opancerzony Humvee.

W ramach tego przedsięwzięcia brygada realizowała jedno z najtrudniejszych zadań jakie może wystąpić na współczesnym polu walki czyli zdobycie  przeciwległego brzegu i pokonanie przeszkody wodnej. Jest to istotne zarówno dla dowódców ale także dla żołnierzy i sprzętu

image Fot. Maciej Szopa/Defence24

„To bardzo ważne przedsięwzięcie, do którego 12 Brygada przygotowywała się już od dłuższego czasu – od jesieni ubiegłego roku. Oczywiście wpisywało się to w kalendarz  dochodzenia poszczególnych pododdziałów do pozyskiwania zdolności i interoperacyjności. Stworzenie warunków przez kierownictwo ćwiczenia do udziału w tym przedsięwzięciu różnych zagadnień taktycznych wymaga zarówno od dowódców plutonów, oficerów młodszych jak i sztabów dużego wyzwania, ale także specjalistycznego przygotowania.  W to przedsięwzięcie są zaangażowane praktycznie wszystkie rodzaje wojsk, a koordynacja tego przedsięwzięcia wymaga mozolnej, długiej pracy” – dodał odnosząc się już nie tyle do przedstawionego zgromadzonym epizodu, ale do całego udziału jednostki w ćwiczeniach Defender-Europe 20 Plus.

Ćwiczenie to udowadnia, że możemy nie tylko zsynchronizować różne rodzaje sił potrzebne do tego typu operacji, ale że robimy to nawet lepiej, jeśli działamy w ramach operacji wielonarodowej – dodał generał br. Brett Sylvia, dowódca 3. Brygadowego Zespołu Bojowego 1 Dywizji Kawalerii USA biorącej udział w ćwiczeniu. Z jej składu na polu bitwy widoczne były dwa wpierające ogniem przeprawę Bradleye zamieniające się dynamicznie miejscami z pojedynczym bwp Rosomak.

image Fot. Maciej Szopa/Defence24 image Fot. Maciej Szopa/Defence24

„Siły 12 Dywizji Zmechanizowanej są dobrze wyposażone, uzbrojone i dowodzone, więc możemy prowadzić działania efektywnie i z sukcesem. Pokazujemy też, że możemy trenować w tym warunkach COVID,  tworząc bezpieczne środowisko do ćwiczenia dla naszych żołnierzy.” – dodał amerykański dowódca.

Łącznie w ćwiczeniach  DEFENDER – Europe 20 Plus, w Drawsku Pomorskim bierze udział blisko 6 000 żołnierzy – w tym 2 000 z Polski, 100 czołgów i ponad 230 wozów bojowych, artyleria i zestawy rakietowe oraz lotnictwo (łącznie około 2000 jednostek sprzętu). Głównym ćwiczącym z polskiej armii jest 12 Brygada Zmechanizowana, a także żołnierze z 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa,  9. Braniewskiej Brygady Kawalerii, a także z 2. Pułku Inżynieryjnego, 2. Pułku Saperów i 5. Pułku Inżynieryjnego. 

Fot. Maciej Szopa/Defence24 Fot. Maciej Szopa/Defence24

W ćwiczeniu bierze też udział również komponent lotniczy reprezentowany przez samoloty F-16 z 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego i śmigłowce Mi-24 z 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych. W ćwiczeniu weźmie również udział 10 statków powietrznych wystawianych przez 3. Skrzydło Lotnictwa Transportowego.

Ze strony amerykańskiej w ćwiczeniu bierze udział około 4000 żołnierzy z Wysuniętego Dowództwa 1. Dywizji Kawalerii, 2. Brygadowej Grupy Bojowej, 3. Dywizji Piechoty oraz z 3. Brygady Lotnictwa Bojowego, Dowództwa ds. szkoleń 7. Armii oraz 21. Dowództwa Wsparcia Teatru Działań i Połączonego Wielonarodowego Centrum Gotowości.

image Fot. Maciej Szopa/Defence24 

W trakcie ćwiczenia, na szczeblu poszczególnych brygad sprawdzona zostanie zdolność współpracy polskich i amerykańskich żołnierzy w ramach wspólnej operacji bojowej. Przećwiczony zostanie także główny epizod taktyczny planowany pierwotnie w ramach głównego ćwiczenia DEFENDER-Europe 20 Allied Spirit XI – forsowanie przeszkody wodnej z udziałem wojsk pancernych i powietrznodesantowych.

Głównym celem ćwiczenia jest zwiększenie gotowości strategicznej oraz interoperacyjności dzięki zdolności do szybkiego rozmieszczenia oddziałów z USA do Europy, a także sprawdzenie możliwości państw-gospodarzy w zakresie ich przyjęcia. Warto podkreślić, że kluczowa dla ćwiczeń logistyka już została przetestowana i rozwinięta. Ćwiczenia, które potrwają do 19 czerwca, podnoszą także bezpieczeństwo wschodniej flanki oraz służą wypracowaniu procedur użycia wojsk wobec nowych wyzwań współczesnego pola walki i odstraszeniu potencjalnego agresora.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKiedy będą otwarte granice Polski? Minister podał przybliżony termin.
Następny artykułNiewolnicy zacisnęli pięść