A A+ A++

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zdecydował o zawieszeniu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. TSUE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych dotyczących właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Za niepodporządkowanie się Polsce grożą dzienne kary.

W reakcji na orzeczenie TSUE Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego wezwała sędziów Izby Dyscyplinarnej do natychmiastowego powstrzymania się od rozpatrywania wszelkich spraw.

Z kolei premier Morawiecki podkreślił, że reforma wymiaru sprawiedliwości należy do wyłącznej kompetencji państw członkowskich.

SN w izbie dyscyplinarnej zdecydował się skierować pytanie prawne w sprawie orzeczenia TSUE do Trybunału Konstytucyjnego.

W uzasadnieniu podkreślono, że nasz kraj ma wykonać środki tymczasowe dotyczące kształtu władzy sądowniczej, mimo że Polska nie przekazała Unii Europejskiej kompetencji w tym zakresie. Dlatego też sędziowie Izby uważają, że orzeczenie TSUE narusza polską konstytucję, w szczególności jej art. 90.

Rzecznik prasowy Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, Piotr Falkowski przekazał w komunikacie, że postanowienie o zadaniu pytania prawnego zapadło w sprawie wniosku o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego, któremu prokurator zamierza przedstawić zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości (sygn. akt I DO 16/20).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHrubieszów w obliczu tragedii smoleńskiej 2010 roku
Następny artykułSport w czasach zarazy