A A+ A++
  • Pierwsza telewizyjna debata odbyła się w 1960 r. Lekceważący potęgę ekranu Richard Nixon uległ Johnowi F. Kennedy’emu, który czuł się na scenie jak ryba w wodzie
  • Na kolejną debatę przyszło czekać 16 lat. Mający przewagę w sondażach Gerald Ford uległ Jimmy’emu Carterowi, bo wypowiedział zdanie, które wprawiło wszystkich w osłupienie
  • Tymczasem w 1992 r. George H.W. Bush przegrał debatę z Billem Clintonem przez… spoglądanie na zegarek. Po latach sam przyznał, że z niecierpliwością czekał na zakończenie wydarzenia
  • Choć merytorycznie sprawiał wrażenie lepiej przygotowanego niż George W. Bush, Al Gore przegrał w 2000 r. debatę z republikaninem. Dał się zapamiętać z czegoś zupełnie innego
  • Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Pot, ból i… zbyt mało makijażu (1960)

O tym, jak ogromne znaczenie dla świata polityki miała pierwsza w historii telewizyjna debata, pisaliśmy już w Onecie. Walka o zwycięstwo w wyborach w 1960 r. pomiędzy Richardem Nixonem a Johnem Kennedym była zacięta do samego końca. Strategia poradzenia sobie z napiętą sytuacją w kraju i na świecie okazała się jednak sprawą drugorzędną. Późniejsze sondaże przeprowadzone wśród telewidzów (a oglądało ich wtedy 70 mln) potwierdziły – nie było ważne, co mówili obaj kandydaci. Ważne było, jak się prezentowali. A tutaj przewagę miał młody, przystojny senator z Massachusetts.

Przed debatą Nixon miał poważne problemy zdrowotne. Wiceprezydent zachorował. Pech go nie opuszczał i miał wypadek, przez który trafił na dwa tygodnie do szpitala z infekcją kolana. W drodze na debatę zranił się w nie. Ból doskwierał mu przez kilka kolejnych godzin, ale honorowo nie chciał wycofać się z debaty. Gdy pojawił się w studiu przed transmisją, wyglądał fatalnie. Mimo to nie skorzystał z oferty użycia makijażu. Nixon uważał to ponoć za niemęskie.

Bez makijażu, z lekkim zarostem, blady, zmęczony i pocący się w świetle rozgrzanych reflektorów – taki był Nixon. Nie pomogło też to, że wiceprezydent wybrał na tę okazję jasnoszary garnitur, który wyblakł na tle planu studia i zdawał się podkreślać jego popielatą karnację. – Mój Boże, zabalsamowali go, zanim jeszcze umarł – miał skomentować Richard J. Daley, ówczesny burmistrz Chicago.

Tymczasem Kennedy przed kamerami prezentował się znakomicie – “prezydencko” – dostojnie, pewnie. Werdykt mógł być tylko jeden. Kennedy nagle stał się faworytem. Telewidzowie uznali, że Kennedy wygrał debatę. Słuchacze radia – którzy nie widzieli pocącego się Nixona – że to wiceprezydent był zwycięzcą.

Jedno zdanie, które zmieniło wszystko (1976)

Na kolejne debaty Amerykanom przypadło czekać aż 16 lat. Dwa lata wcześniej urząd objął Gerald Ford, który zastąpił Richarda Nixona. Republikanin był blisko postawienia w stan impeachmentu wskutek afery Watergate. Nie widział wyjścia i sam zrezygnował.

Ford, obyty już z fleszami i presją wynikającą z piastowanej funkcji, zgodził się na aż trzy debaty ze swoim rywalem z Partii Demokratycznej Jimmym Carterem. Cartera nikt nie traktował poważnie, tym bardziej że kojarzył się z plantacją orzeszków ziemnych, którą odziedziczył po ojcu, niż z wysokimi urzędami państwowymi i to mimo że był gubernatorem jednego stanu. Nie był to jednak Nowy Jork czy Kalifornia, a daleka Georgia.

Co więcej, choć walka była raczej wyrównana, Ford prowadził w sondażach. Wydawało się, że nic nie stanie na przeszkodzie, żeby mógł kontynuować swoją politykę w Białym Domu. Był też powszechnie postrzegany jako zwycięzca pierwszej debaty, która odbyła się 22 września 1976 r. i dotyczyła polityki wewnętrznej. Do niespodziewanej sytuacji doszło jednak podczas kolejnego telewizyjnego pojedynku Forda z Carterem ponad dwa tygodnie później.

Tym razem debata dotyczyła polityki zagranicznej. W pewnym momencie Ford wypalił: „Nie ma sowieckiej dominacji w Europie Wschodniej i nigdy nie będzie pod rządami Forda”.

Zadający p … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWalka o 50 milionów złotych PREMIUM
Następny artykułZakład Karny w Łupkowie wspiera lokalne akcje