A A+ A++

Szpital Powiatowy w Oświęcimiu ostatnio ma pecha. Część poczekalni w szpitalnym oddziale ratunkowym (SOR)  znów jest wyłączona z użytkowania.

Niedawno pisaliśmy o pożarze stacji transformatorowej zasilającej szpital i poważnej awarii z nim związanej. Szczęśliwie dość szybko usuniętej.

Teraz zaczął przeciekać dach nad poczekalnią oddziału ratunkowego. Nie po raz pierwszy. Woda lała się do budynku już przed rokiem. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Naprawa najwidoczniej nie przyniosła rezultatów. Kolejną można przeprowadzić dopiero wtedy, gdy skończą się roztopy i poprawi sytuacja pogodowa.

Pojawia się pytanie, dlaczego w ogóle te naprawy są konieczne? Oświęcimski SOR zyskał bowiem nową poczekalnię zaledwie pięć lat temu.

Aktualnie nieczynna jest nie tylko część poczekalni oddziału ratunkowego, ale także bezpośrednie wejście na SOR. Pacjenci zmierzający w to miejsce, muszą skierować się do głównego wejścia do szpitala i przejść przez izbę przyjęć.

„Podkreślam, że sytuacja ta nie wpływa na zakres świadczeń zdrowotnych udzielanych w SOR oraz dostępność oddziału dla pacjentów” – poinformował Edward Piechulek, dyrektor Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu.

 


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSłaby start mistrza
Następny artykułNieustannie bezcenna