A A+ A++

O wycieku danych poinformowała nas Czytelniczka Kasia.

– Zalogowałam się z synem na konto Taurona. Po odświeżeniu strony pojawiły się dane obcych ludzi – imiona, nazwiska, numery telefonów, adresy mailowe, numery PESEL – mówi.

Zobacz także

Jak dodaje, w Tauronie musiało zrobić się bardzo gorąco, bo w jednej chwili opcja logowania została wyłączona. Czytelniczka zrobiła screeny powyższych danych, by zawiadomić o tym policję.

– Kto nam udowodni, że nasze dane też nie wyciekły? – zastanawia się.

O sprawie pisze też portal branżowy niebezpiecznik.pl.

– Wylogowanie się i ponowne zalogowanie pokazywało dane kolejnych klientów. Wygląda na to, że wyciekły dane setek klientów Taurona… ale najprawdopodobniej tylko tych, którzy dziś koło 16.00 logowali się do systemu – czytamy.

Jak doszło do wycieku? Ile danych klientów wyciekło? Ilu osób to dotyczy? Jakie działania podjął Tauron w związku z tą sytuacją? Takie pytania zadaliśmy firmie. Odpowiedź nie jest zadowalająca, choć otrzymaliśmy zapewnienie, że klienci nie powinni mieć powodów do obaw.

– W wyniku problemów technicznych w serwisie Mój TAURON niektórzy klienci logujący się do serwisu z komputerów mogli mieć dostęp do danych innych klientów. Podkreślamy, że w serwisie Mój TAURON nie posługujemy się numerem PESEL klienta, ani numerem dokumentu tożsamości. W związku z tym ryzyko nieuprawnionego wykorzystania tych danych przez osoby trzecie nie występuje – wyjaśnia Elżbieta Bukowiec, rzecznik prasowa Taurona.

Dodaje, że natychmiast po zidentyfikowaniu tego problemu, firma wyłączyła serwis Mój TAURON w wersji dostępnej na komputerach.

– Wkrótce usterka techniczna zostanie usunięta. Podkreślamy, że dane klientów zapisane na serwerach obsługowych TAURONA są bezpieczne – uspokaja nasza rozmówczyni.

Jak dodała nasza Czytelniczka, sprawa zostanie zgłoszona na policję w Rybniku. Sprawdzimy, czy faktycznie tak się stało.

AKTUALIZACJA (godz. 9.20): otrzymaliśmy od rzeczniczki Taurona kolejny komunikat:

W nocy usunięta została usterka w serwisie Mój TAURON. Wszystko działa już prawidłowo i można korzystać z platformy obsługowej. Dziękujemy klientom, którzy zgłosili ten problem.

Czy zauważyliście wczoraj podobny problem? Wierzycie w zapewnienia Taurona?

Obserwuj nasz serwis na:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWsiadły na przyczepę i… zachęcały do szczepień
Następny artykułSZPITAL SANOK. Wstrzymane przyjęcia na oddział kardiologiczny!