A A+ A++

Pani Anna (nazwisko do wiadomości redakcji) jest na turnusie leczniczym w Juracie. W minioną sobotę kuracjuszom zorganizowano wycieczkę do Helu. Dla naszej Czytelniczki skończyła się ona bardzo przykro.

Na rybę maślaną trzeba uważać. Niektórym może bardzo zaszkodzić

– Chciałam sobie kupić jakąś wędzoną rybkę, więc poszłam do poleconego przez przewodnika sklepu w centrum Helu. Wybrałam coś, co nazywało się ryba maślana. Nigdy jej nie jadłam, ale bardzo dobrze wyglądała, więc się skusiłam. Spróbowałam mały kawałek po wyjściu ze sklepu, i już po pół godzinie strasznie zaczęła boleć mnie głowa. Po chwili doszły do tego nudności, a później ostra biegunka. Z częścią objawów wciąż się zmagam – mówiła nam we wtorek rano pani Anna.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiegi uliczne młodzieży w Tuszowie Narodowy [FOTO]
Następny artykułGłosowanie na najlepsze budynki i przestrzenie w stolicy. Mieszkańcy mogą wybierać spośród 16 propozycji