A A+ A++

30 marca w Sejmie zaplanowano głosowanie w sprawie ratyfikacji umowy o zasobach własnych Unii Europejskiej. Ratyfikacja jest zgodą na nakładanie podatków na polskich obywateli przez zewnętrzny podmiot międzynarodowy – Komisję Europejską i pozbawia polski parlament jego wyłącznej, zagwarantowanej konstytucyjnie kompetencji. Dzięki ratyfikacji ma zostać uruchomiony Fundusz Odbudowy, w zamian za zezwolenie na nakładanie na obywateli nowych podatków.

Co kryje się za ratyfikacją umowy o zasobach własnych UE? Podatek od plastiku, podatek cyfrowy, podatek od transakcji finansowych, podatek od CO2 – związany z transformacją energetyczną i wiele innych, a wśród nich jeden z najgorszych podatków – podatek katastralny. Wachlarz opłat nie ma żadnych ograniczeń. Wszystko zgodnie z zasadą – żaden kryzys nie może się zmarnować… Umowa, która ma być ratyfikowana została wzniośle nazwana „Funduszem Odbudowy” i „ratunkiem dla Polski po pandemii”, aby pod tym pretekstem kontynuować dzieło zniszczenia polskiej własności i suwerenności finansowej? Fundusz Odbudowy składa się z dwóch części – z części „bezzwrotnej”, tzw. grantów, za którą zapłacimy podatkami nałożonymi przez Unię Europejską oraz części pożyczkowej, której wypłata będzie zależeć od tego, czy dane państwo zostanie uznane przez parlament europejski za praworządne…, czyli zgodnie z unijną definicją, takie, w którym rząd powinien podlegać prawu, nie powinien podejmować arbitralnych decyzji, a obywatele powinni mieć możliwość zaskarżania rządowych działań przed niezależnymi sądami. Praworządność gwarantuje również walkę z korupcją, która niesprawiedliwie faworyzuje jednych ze szkodą dla innych, oraz ochronę wolności mediów, zapewniając tym samym, że opinia publiczna jest właściwe informowana o działaniach rządu.

O zagrożeniach związanych z ratyfikacją umowy alarmują niezależne media. Ewa Rzeuska – polityk i była działaczka Konfederacji m.in. na kanale telewizja Lubuszan, M.T.W., CW24tv ostrzega przed utratą państwowości i wciągnieciem Polski do spłaty unijnego długu.

Nasze domy i majątki chce przejąć państwo i korporacje?

Kolejnym dotkliwym i destrukcyjnym podatkiem jest podatek katastralny, przewidziany na ok 1% wartości nieruchomości, co oznacza, że przy wartości np. domu oszacowanej na 400 tys. zł przez zewnętrzny podmiot europejski, taki podatek wyniesie rocznie 4 tys. zł. Jeśli ktoś nie wywiąże się z zapłaty, zostanie zastosowana tzw. hipoteka odwrócona, czyli przejęcie nieruchomości przez państwo, a w przypadku, jeśli nieruchomość obciążona jest kredytem – przejęcie przez korporacje. Jednak właściciel będzie mógł dalej korzystać z budynku na zasadzie wynajmu. W Polsce z powodu przedłużającego się lockdownu upadają małe i średnie przedsiębiorstwa, społeczeństwo traci możliwość pracy i zarobków obok kwitnących korporacji. Pojawiają się już oferty wykupu upadających przedsiębiorstw za 10 proc. wartości. 

Petycja do posłów i senatorów

Jest Obywatelskie Weto. Powstała petycja, która dotarła także do naszej redakcji stworzona przez grono prawników, którą można wydrukować i wysłać do biur poselskich i senatorskich w okręgach wyborczych w całej Petycja rozpowszechnia m.in. kanał Pancerni Poznań. Petycję udostępniamy w załączniku na dole strony.

W grudniu 2020 roku przedstawiciele PiS, Porozumienia, Koalicji Obywatelskiej, SLD i PSL zadeklarowali poparcie dla ratyfikacji. Sprzeciw zapowiedziała Solidarna Polska, a obecnie Konfederacja. Swój sprzeciw zapowiedział też minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który pozostaje w koalicji z PiS i Porozumieniem.

– Ratyfikacja decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE, nie będzie wymagała większości 2/3 głosów; będzie głosowana w parlamencie zwykłą większością – zapowiedział w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk. Głosowanie zaplanowano na 30 marca. W sprawie zrobił już się szum, choć media mainstreamowe w ogóle nie interesują się analizą skutków ratyfikacji. W związku z tym możliwe jest przełożenie terminu tej kolejnej próby złamania konstytucji, ponieważ zewnętrzny podmiot międzynarodowy nie ma prawa nakładać podatków. Głosowanie może odbyć się także w późnych godzinach nocnych.

(…) Zgadzając się na ratyfikację umowy o zasobach własnych UE będziemy musieli ponieść jeszcze dodatkowe koszty tzw. transformacji energetycznej Polski. Rząd „dobrej zmiany” opracował dokument zamieszczony na stronach rządowych – pt. Polityka Energetyczna polski do 2040 roku, który opisuje, w jaki sposób miałaby przebiegać transformacja energetyczna w Polsce, gdyby doszło do ratyfikacji umowy. W samym sektorze paliwowo-energetycznym, konieczne inwestycje, to koszt ok. 890 mld. zł. W innych sektorach, takich, jak przemysł, gospodarstwa domowe, usługi, transport rolnictwo, kolejne 750 mld. zł w ramach tzw. „Zielonego ładu” – mówi Ewa Rzeuska.

Plakat Obywatelskie Weto

(DK)

Zdjęcie tytułowe: plonsk24.pl/Chełmski.eu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzarni rozbili Partyzanta Targowiska
Następny artykułUM Ruda Śląska: Środki z PFRON rozdzielone