A A+ A++

Fotowoltaika od kilku, a nawet kilkunastu lat przeżywa swoisty „boom”. Inwestorzy prywatni, spółdzielnie mieszkaniowe, duże i małe firmy, każdy, kto tylko miał na to środki, to stawiał swoje własne mniejsze lub większe minielektrownie, które produkowały mu prąd prosto ze słońca. Telemarketerzy, a nawet boty, wydzwaniały do Polaków na terenie całego kraju, chcąc oferować im postawienie swoich własnych paneli, bez znaczenia miało to, czy ktoś mieszkał w domu prywatnym, kamienicy czy bloku. Każdy powinien mieć swój własny panel. Dzisiaj „boom” trochę przystopował, a popularność paneli delikatnie się zmniejszyła, w końcu ci, co mieli je zainstalować, to zainstalowali, a nowe domy jednorodzinne nie pojawiają się jak grzyby po deszczu.

Obecnie średnia cena prądu wynosi 0,66 zł/kWh. W tym 0,43 zł kWh to cena energii elektrycznej, natomiast 0,23 kWh to opłata za usługi dystrybucyjne. Średnie zużycie energii elektrycznej na 1 m2 powierzchni użytkowej mieszkania w mieście wynosi 29 kWh rocznie, a na wsi 26,55 kWh. Znowuż średnio moc instalacji fotowoltaicznej szacowana jest na 6 kWh. Przyjmując uśrednione nasłonecznienie w Polsce, z 1 kWp paneli fotowoltaicznych można wyprodukować około 950 kWh energii elektrycznej rocznie. Przy czym trzeba pamiętać, ze 1 kWp to około 5,5 m2 standardowych paneli, a na dachach zwykle montuje się około 33 m2.

Przyoszczędzić więc można. Nie można jednak zapomnieć o tym, że fotowoltaika to także koszta, które trzeba ponieść, aby w ogóle ją mieć, a także dodatkowe opierające się o jej utrzymanie, a na jej efektywność wpływ ma w końcu wiele czynników. Według ekspertów w warunkach domowych zwraca się zwykle po 5-10 latach i im wyższe wydatki na prąd z tradycyjnych źródeł, tym i opłacalność fotowoltaiki wyższa. Wysokimi wydatkami na prąd Polacy martwić się nie muszą, bo one przyjdą same, jednak pytanie, czy ta opłacalności przy takich kosztach, dalej będzie opłacalnością.

Warto przypomnieć, że na okres zwrotu takiej inwestycji w bardzo dużej mierze wpływają m.in. parametry samej instalacji, koszty jej montażu, uzyskane dofinansowania czy dotację lub ich brak i po raz kolejny wspomniane, rosnące rachunki za prąd. Pokrycie panelami około 33 m2 dachu o korzystnej wystawie kosztować nas może około dzisiaj 23 500 złotych, co kwotą małą nie jest.

Efektywność też jest zmienna i ma na nią wpływ wiele czynników, co również odbija się na naszej oszczędności. Przede wszystkim ekspozycja na światło słoneczne i nachylenie dachu mają duże znaczenie, ponieważ im korzystniejsze warunki dostępu promieni słonecznych do ogniw fotowoltaicznych, tym wyższa sprawność instalacji. Jednak wystarczy kilka błędów, aby nasza minielektrownia nie dawała nam tyle prądu, ile w teorii ma dawać. Panele ustawione w złą stronę, czyli w stronę północną albo duże zacienienie dachu przez drzewa czy inne budynki i już mamy duży spadek produkcji energii, a nie wolno zapominać o takiej oczywistości jak brud w postaci kurzu, pyłu, piasku czy ptasich odchodów. Inwestorom obiecuje się często oszałamiające zyski z instalacji, a niewiele mówi się o konserwacji i czyszczeniu, a przecież powstałe z upływem czasu zanieczyszczenia redukują efektywność energetyczną paneli i jak zapewniają eksperci — tylko czyste moduły są w 100% efektywne. Co gorsza, zwykłe opłukanie myjką ciśnieniową nie wiele da, potrzebna jest bowiem profesjonalna firma, która odpowiednim sprzętem wykona usługę.

Jednoznaczna odpowiedź na to, czy fotowoltaika jest lub nie jest opłacalna w obecnych czasach, nie jest chyba możliwa. Z jednej strony oszczędzamy, płacąc coraz niże rachunki, z drugiej jednak musimy zainwestować dużą kwotę, a do tego spełnić wszystkie warunki, aby nasza instalacja jak najlepiej pracowała, no i musimy dbać i konserwować naszą minielektrownię. Najbardziej pomocna przy odpowiedzi powinna być królowa nauk, matematyka, która powinna dać nam, chociaż częściowo odpowiedź na to nurtujące pytanie, czy przy dzisiejszych cenach prądu, fotowoltaika jest jeszcze opłacalna. Ci, którzy panele założyli lata temu, dzisiaj z pewnością są zadowoleni, jedni czy ci, którzy założyliby je teraz, byliby tak samo zadowoleni? Tego w 100% pewni być nie możemy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdwołano prezesa wrocławskiego lotniska. Ostry komentarz prezydenta miasta
Następny artykułOtwarcie pumptracku (zdjęcia)