Kwestia powstania Muzeum Nysek przewija się w naszej przestrzeni publicznej od kilku lat. Z pewnością kwestia upamiętnienia naszego zakładu wymaga działań. Ale co zrobić odnośnie “muzeum” ? Jak każda inicjatywa niezbędne jest finansowanie “na start” oraz późniejsze dofinansowanie.
Większość mieszkańców Nysy jest zwolennikami powstania takiego muzeum i jestem przekonany, że w ciągu najbliższych lat doczekamy się jego uruchomienia. Drogi są dwie – informuje w mediach społecznościowych burmistrz Kordian Kolbiarz.
Pierwsza jest taka, że “muzeum” powstaje jako inicjatywa prywatna, a “gmina” pełni rolę partnera, np. wskazując i udostępniając odpowiedni teren lub budynek. Oczywiście przy założeniu, że “muzeum” będzie prowadzone w sposób bezpieczny i profesjonalny. Druga to uruchomienie i prowadzenie “muzeum” przez “gminę”. W tym przypadku koszt takiej inwestycji wyniósłby około 10 milionów zł., a roczny koszt utrzymania co najmniej milion złotych. Obecnie mamy jeszcze wiele innych potrzeb mieszkańców, które wymagają realizacji i na nich się skupiamy. Jeśli pojawią się możliwości pozyskania atrakcyjnego dofinansowania na budowę “muzeum”, wówczas z tej możliwości na pewno skorzystamy.
Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy
Przypomnijmy, że obecnie na terenie po dawnym FSD, gmina planuje budowę nowych mieszkań. Z kolei w Galerii Dekada można obejrzeć odrestaurowaną nyskę, a w Państwowej Akademii Nauk Stosowanych przez ulicy Obrońców Tobruku zorganizowana jest wystawa poświęcona nyskiemu zakładowi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS