A A+ A++

Sam jestem niewolnikiem opinii, że współczesny człowiek /w rozumieniu gatunku ziemskiej fauny/ jest przeintelektualizowany, co sensownie pokrywa się – w pewnym uproszczeniu – z ludowym powiedzeniem o „odwracaniu kota ogonem”. 

Jest zastanawiające, dlaczego współcześni ludzie odrzucają naturalne ludzkie mądrości – owoc życiowych doświadczeń człowieka – na rzecz konfabulacyjnych*, tasiemcowych wywodów kwestionujących ład porządkujący istnienie ziemskiego życia.  

Odwiecznym poligonem owej intelektualnej przestrzeni tych konfabulacji* jest polityka i religia.  

Każde zjawisko społeczne  ma swoich wyznawców i przeciwników, którzy  zawsze „otwierają” front do wymuszania na innych przyjęcie ich punktu widzenia.  

Wynajmują więc sprytnych  „interpretatorów” /zawsze z cenzusem naukowym/ przekonująco dowodzących racji zleconych im  tez z zupełną beztroską o fakt ich wzajemnego się wykluczania.  

Klasyczny przykład / nośny polityczne /, to homoseksualizm.  

Biologiczna normalność dwupłciowej natury człowieka jest obecnie szeroko dezawuowana przez liczną „armię” konfabulujących interpretatorów owego zjawiska  zrównywaniem seksu ludzkich osobników jednopłciowych /praktykowanej rozrywki/  z biologią prokreacyjnej natury seksu pary ludzi odmienno płciowych. To jest owo przysłowiowe odwracanie „kota ogonem”. Polega ono na tym, że dla poparcia owej anty biologicznej normy homoseksualizmu z biologiczną normą heteroseksualizmu  inteligentni homoseksualiści i ich najmici wymyślili teorię gender z płcią  nr 3 poetycko nazwaną „płcią kulturową”, co jest wręcz  śmieszne, żeby nie użyć określenia dosadniejszego. Bowiem płeć — zespół cech o charakterze struktur i funkcji pozwalających na sklasyfikowanie organizmów na męskie i żeńskie. W odniesieniu do organizmów płci męskiej stosuje się określenia mężczyzna i samiec, a w odniesieniu do organizmów płci żeńskiej: kobieta i samica, odpowiednio dla ludzi i zwierząt –  to  biologia, a nie kultura.   

https://www.google.com/search?q=p%C5%82e%C4%87&ie=&oe= 

W narzuconej przez PiS polityce historycznej  ustanowiono termin „żołnierze wyklęci”  dla wybielenia polskiego nacjonalizmu, który podczas ostatniej wojny światowej „zbrukał się” licznymi incydentami mordów politycznych na mniejszościach narodowych, co z uporem rządy PiS wymazują z podręczników historii. 

/https://zolnierzeprzekleci.wordpress.com/zbrodnie/ 

To typowy zabieg politycznego odwracania „kota ogonem” w imię indoktrynacji społeczeństwa na rzecz przywracania polskiemu nacjonalizmowi i jego zbrojnemu podziemiu w II wojnie świtowej jakim były NSZ patriotycznego oblicza  dla  pomniejszenia   patriotyzmu Polaków utożsamianych z Armią Krajową podporządkowaną polskiemu rządowi emigracyjnemu, któremu zbrojne ramię NSZ – Brygada Świętokrzyska – odmówiła podporządkowania. 

https://www.google.com/search?q=brygada+%C5%9Bwi%C4%99tokrzyska&ie=&oe= 

Podobny zabieg zastosował PiS przy interpretowaniu katastrofy smoleńskiej, którą dla bieżących celów politycznych nazwał „zamachem smoleńskim” inspirowanym przez PO /Tuska/ w zmowie z Putinem.  Mija 10 lat od tej tragedii a PiS ciągle bez kszty dowodów brnie w te oskarżenia.  

W kwestiach religijnych pełno przykładów intelektualnych manipulacji widocznych  w wystąpieniach /homiliach/ wielu polskich hierarchów w Polsce nadużywaniem treści religijnych do politycznego wspierania obecnego obozu rządzącego. Dominuje abp Marek Jędraszewski karygodnym  obrażaniem ruchu LGBTB przez określenie go „tęczową zarazą” przy jednoczesnym bagatelizowaniu problemu pedofilii w KK.  

No i na koniec aktualna polska kwestia manipulowaniem pandemią koronawirusa. Poważne i adekwatne ostrzeżenia autorytetów medycznych z ministrem Łukaszem Szumowskim na czele z zaleceniem dla społeczeństwa maksymalnego ograniczania kontaktów międzyludzkich /siedzenie w domu/ bezceremonialnie dezawuują politycy PiS z prezesem Kaczyńskim na czele, że nie ma przeciwwskazań do przeprowadzeni wyborów prezydenckich. Czyli intelektualny „misz masz” słany mniej oświeconemu ludowi: idźcie do wyborów nic wam nie grozi!   

To typowe intelektualne szalbierstwo! 

Kończąc wracam do tytułowego pytania: Czy postępująca ewolucja człowieka obejmuję intelektualną sferę naszej osobowości (bliższą duchowości), czy może ją bardziej biologicznie materializuje ku tym naszym zwierzęcym cechom duchowo uboższej natury, bardziej zachłannej konsumpcyjnie dla wygody ciała, bez oglądania się na te szlachetniejsze, bardziej uduchowione cechy obecne w naszych sumieniach. Te skromne przykłady pokazane w notce dowodzą  jakby o ewolucyjnym zaniku pozytywów sumienia zstępowanych egoizmem wyłącznie osobistych korzyści.  

Coraz częściej i głośniej słychać, że najważniejsze w życiu człowieka jest jego osobiste szczęście z filozoficznym /intelektualnym/ uzasadnieniem: „bo życie ma się jedno”!  W tym zawołaniu brak jednak odpowiedzi: A  co ze szczęściem tych, których unieszczęśliwiamy pogonią za szczęściem własnym? 

Epidemia koronowirusa wydaje mi się więc czasem najbardziej odpowiednim na takie refleksje! 

*Konfabulacja (łac. confabulatio od confabulari „rozmawiać” z con „współ” i fabula „bajka”), wspomnienie rzekome – termin oznaczający uzupełnianie brakujących wspomnień informacjami nieprawdziwymi, które możliwie dobrze pasują do całego logicznego ciągu wydarzeń. 

https://www.google.com/search?q=konfabulacja+co+to+jest&ie=&oe=  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGracz zemścił się na cheaterach w Call of Duty Warzone
Następny artykułŚwiętokrzyski KOD apeluje o zmianę terminu wyborów prezydenckich. “Nie dla wyborów w czasie epidemii”