A A+ A++

31 marca nastąpiło otwarcie ofert na odbiór i transport odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości z terenu Miasta Ełku. Wspomniana usługa ma być realizowana przez kolejne 2 lata (01.06.2022 – 31.05.2024).

 Dziś już wiadomo, że wpłynęła jedna oferta, złożona przez konsorcjum firm: Koma Sp. z o.o. (lider) i Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Sp. z o.o. (partner) opiewająca na kwotę 13.757.173,49 zł brutto. Miasto Ełk planowało wydać na ten cel 12.636.919,62 zł brutto. Poprzednia umowa, która kończy się 31 maja 2022 r. zawarta była z tym samym konsorcjum i wynosiła 11.858.400 zł brutto. Oznacza to, że nowa wycena za odbiór i transport odpadów jest o 1,9 mln wyższa niż 2 lata temu.

Klauzula waloryzacyjna
To najprawdopodobniej nie koniec wzrostu kosztów. Zgodnie z art. 439 ust. 1 ustawy Prawo zamówień publicznych, umowa, której przedmiotem są roboty budowlane lub usługi, zawarta na okres dłuższy niż 12 miesięcy, zawiera postanowienia dotyczące zasad wprowadzania zmian wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy w przypadku zmiany ceny materiałów lub kosztów związanych z realizacją zamówienia. Tak brzmiący przepis oznacza, że po roku obowiązywania umowy na odbiór i transport odpadów, kwota powinna ulec zwiększeniu. Przyjmując prognozowaną inflację w wysokości 10 %, proponowana przez konsorcjum stawka może wzrosnąć o ok. 700 tys. z brutto. Wówczas nasze „drogie” śmieci będą kosztowały ełczan o ok. 2,6 mln zł więcej niż obecnie.

 Trzy sposoby rozwiązania problemu
Ełccy włodarze mają do wyboru kilka rozwiązań. Redakcja miasto-gazeta.pl postanowiła przedstawić trzy najbardziej prawdopodobne.

Pierwszy sposób: radni, na wniosek prezydenta, uchwalają nowe stawki za odbiór i zagospodarowanie odpadów, przenosząc cały koszt opisanej wyżej podwyżki na mieszkańców.
Oznaczać to będzie wzrost obowiązujących stawek o 15-20 %.

Sposób drugi i trzeci: w wyniku zmiany przepisów obecnie możliwe jest „dołożenie” z budżetu miasta części lub całości kwoty za odbiór i zagospodarowanie odpadów.
Ełccy samorządowcy mogą wybrać takie rozwiązanie, w którym nie zmienią obowiązujących stawek, a brakującą kwotę dołożą z budżetu miasta.
Mogą wybrać rozwiązanie pośrednie, czyli część pieniędzy z kieszeni ełczan, a część ze środków budżetowych.

Obojętnie, który wariant zostanie wybrany, musimy szykować się na znaczące podwyżki. Albo będzie to bezpośredni wzrost stawek za śmieci, albo wzrost innych podatków (np. od nieruchomości) w celu pokrycia dodatkowych obciążeń budżetu Ełku.

 [BieDA]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGORZKIE KOMENTARZE MIESZKAŃCÓW, CZYLI ŻARANIE O WOJNIE W UKRAINIE
Następny artykułNadchodzi prawdziwie koszmarny, światowy kryzys żywnościowy…