– Mój debiut w Nędzy miał miejsce jeszcze w A klasie, 15 lat temu także nie sięgam pamięcią aż tak daleko i nie wiem kto wtedy był naszym rywalem. Miałem wtedy 25 lat, ściągnął mnie do klubu trener Damian Cichecki, a że się dobrze zaaklimatyzowałem, dobrze się tu czuję, więc zostałem. Są tu fajni ludzie, fajna drużyna, zawsze była dobra atmosfera – powiedział jubilat.
Na pytanie czy był zaskoczony, że to już 400 meczów odpowiedział: Powiedziano mi przed meczem, że to mój mecz numer 400 i byłem zaskoczony, bo tego nie liczyłem i nie sądziłem, że tyle tego się nazbierało. Kawał historii, to niezłe osiągnięcie wytrzymać w jednym klubie 15 lat. Teraz powoli trzeba myśleć o tym, żeby już kończyć i dać grać młodszym. Póki co to życzę sobie zdrowia, bo to jest najważniejsze – powiedział A. Cichecki.
Dokładne statystyki przedstawił nam prezes klubu – Piotr Widera. Cichecki zadebiutował 21 sierpnia 2005 roku w wygranym 1:0 meczu z LKS Pstrążna. Najwięcej meczów rozegrał w sezonie 2009/10 – 32, a najwięcej bramek strzelił w sezonie debiutanckim w drużynie z Nędzy – 10 goli. Tylko w jednym sezonie ani razu nie trafił do bramki (2009/10).
Łącznie rozegrał 400 meczów i strzelił 68 goli. W tym czasie kiedy Cichecki bronił barw klubu z Nędzy, w drużynie seniorów zagrało łącznie 123 zawodników.
W sobotę LKS 1908 Nędza pokonał Unię Racibórz 3:2. Cichecki na boisku przebywał przez 79 minut.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS