A A+ A++

Wyższe europejskie wydatki na obronność będą budować ochronę kontynentu przed zagrożeniami, ale wygenerują krótkotrwały wzrost PKB, jeśli fundusze nie zostaną skierowane m.in. na prace badawczo-rozwojowe – twierdzą eksperci na łamach „Financial Times”.

Czołgi i rakiety nie pociągną PKB? "Wydatki na obronność mogą przynieść tylko krótkotrwały wzrost"
fot. ranchorunner / / Shutterstock

Dziennik w środę zwrócił uwagę, że choć sama Wielka Brytania przez najbliższą dekadę wydawać będzie 36 mld funtów rocznie, to „zapewni to krótkotrwały wzrost PKB, choć niekoniecznie tak duży, jak gdyby pieniądze przeznaczono na inne obszary”. Według ekonomistów „ten trend utrzyma się tylko wtedy, gdy pieniądze pomogą w podniesieniu kompetencji, odbudowie infrastruktury oraz zwiększeniu eksportu”.

Zdaniem redakcji wydatki na obronność „powinny stymulować innowacje w mniejszych firmach, aby zwiększyć produktywność w całej gospodarce, a nie tylko zwiększać zyski wielkich międzynarodowych firm produkujących drogie sprzęty, takie jak czołgi i pociski rakietowe” .

– Europejskie ambicje w zakresie wzrostu obronności mogą wymagać weryfikacji – powiedział w rozmowie z „FT” Louis Knight z Third Bridge, firmy zajmującej się badaniami kapitałowymi. Specjalista ostrzegł, że europejska baza przemysłowa jest „źle przygotowana na ciągły wzrost popytu”.

Inny cytowany ekspert, Claus Vistesen, ekonomista w firmie konsultingowej Pantheon Macroeconomics, stwierdził, że bez dodatkowych mocy produkcyjnych znaczna część nowych wydatków „będzie miała charakter inflacyjny, czyli wydajemy dużo, po wyższych cenach, na te same towary”.

Prof. Ethan Ilzetzki z London School of Economics oznajmił, że „w przypadku rządów państw zmagających się z dużymi ograniczeniami fiskalnymi lepszym rozwiązaniem wydaje się zazwyczaj inwestowanie w inne obszary (niż obronność) — infrastrukturę transportową, transformację energetyczną lub edukację”.

Gazeta zauważyła, że wydatki na obronność mogą przynieść długoterminowe efekty, jeśli, tak jak podał w swojej ostatniej analizie Europejski Bank Centralny, zostaną one przekierowane m.in. na prace badawczo-rozwojowe zwiększające produktywność.

W opinii Guntrama Wolffa, eksperta z brukselskiego think tanku Bruegel, jeśli rządy państw w Europie przeznaczą swoje środki na nowe technologie związane z siłami zbrojnymi, to „może to przynieść szersze korzyści gospodarcze”. Także prof. Paolo Surico z London Business School opowiada się za tym podejściem, zastrzegając jednak, że „publiczne badania i rozwój w takich obszarach jak ochrona zdrowia czy edukacja nadal przynoszą większe korzyści ekonomiczne niż innowacje w dziedzinie obronności”.

„Dodatkowe wydatki wojskowe o wartości 1 proc. PKB mogą zwiększyć produkcję nawet o 2 proc. w dłuższej perspektywie i podnieść produktywność, pod warunkiem że pieniądze zostaną przeznaczone na prace badawczo-rozwojowe” – pisze „FT”, przywołując badania Surico. Ekspert oszacował, że „nakłady na prace badawczo-rozwojowe w sektorze obronności w Europie stanowią zaledwie 0,04 proc. PKB w całej UE i 0,12 proc. w Wielkiej Brytanii; to znacznie mniej niż 0,62 proc. odnotowane w USA, przy czym zaangażowanie amerykańskiego kapitału wysokiego ryzyka w działalność przemysłu obronnego jest o wiele większe niż w Europie”.

Z Londynu Marta Zabłocka (PAP)

mzb/ mms/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułЯкщо не вдасться втримати Покровськ і Мирноград: військовий експерт назвав наступні 2 цілі Росії
Następny artykułNATO zapowiada gigantyczne wsparcie dla Ukrainy. Historyczny moment