A A+ A++

Prąd od algorytmu

Czechy to skrzyżowanie dróg w Europie. Nie tylko w zakresie transportu, ale także energii elektrycznej. To dlatego prąd płynie przez ten kraj z Niemiec i Polski na Słowację i do Austrii, ale także dalej na południe, do krajów bałkańskich. Czechy są więc dobrze połączone z krajami Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej z jednej strony, a z drugiej z rynkiem niemieckim i Francją. A w tych krajach od ub. r. obowiązuje tzw. market decoupling. Oznacza to tyle, że wszyscy wytwórcy składają swoje oferty na energię elektryczną na aukcjach, które są zarządzane przez jednego organizatora rynku, który decyduje, skąd popłynie wytworzona energia elektryczna.

Co istotne, to nie człowiek decyduje, ale algorytm w postaci modelu finansowo-energetycznego, który wysyła energię elektryczną z tańszych źródeł do miejsc, gdzie prądu brakuje, a jego cena jest wysoka. Dystrybucja energii elektrycznej w Europie jest więc całkowicie automatyczna, co oznacza m.in., że producenci energii elektrycznej nie mogą sami decydować, gdzie dokładnie eksportować swoją energię elektryczną.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa budynkach Projekt Q5 w Berlinie zawisła wiecha
Następny artykułAutostrada A2 z Konina do Nowego Tomyśla znów drożeje. I to drugi raz w tym roku