A A+ A++

Kiedy pandemia odpuściła, na ulicach tarnobrzeskiego osiedla Serbinów zaczęło robić się coraz… gwarniej. Najpierw głośne imprezy, dobiegające zza okna wulgaryzmy, hałas tłuczonych butelek, a później efekt – zdewastowane sprzęty na placach zabaw i nie tylko. Wszystko to coraz bardziej przeszkadza mieszkańcom.

Czytaj w papierowym
i elektronicznym wydaniu „Tygodnika Nadwiślańskiego”.

KUP e-TN:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy wycięcie rokitnika nad Jeziorem Tarnobrzeskim było niezgodne z prawem? [W najnowszym numerze]
Następny artykułNiesamowite odkrycie w Niemczech. To kościół cesarza Ottona, który zniknął 500 lat temu