Niestety, kilka dni później jakiś sabotażysta z obozu totalnej opozycji dopuścił się zamachu na nieskazitelny wizerunek Pierwszego Edukatora. W prezentacji zademonstrowanej na konferencji znalazł się błąd. Początkowo nikt go nie zauważył. Jednak ktoś, zapewne jakiś sfrustrowany polonista, złośliwie dopatrzył się tej dyskretnej literówki. Na jednym ze slajdów znalazło się „labolatorium”.
Natychmiast lewackie internety rzuciły się na dzielnego obrońcę tradycyjnych wartości. Posypały się obrzydliwe memy, których celem było podważenie autorytetu ministra. Niedouczeni pseudosatyrycy nie wiedzieli jednak, że słowo „laboratorium” dawniej pisało się inaczej. Aby się o tym przekonać, wystarczy sięgnąć po „Dziennik Płocki” z 16 marca 1928 r.:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS