A A+ A++

Szaleństwo wokół Cristiano Ronaldo było tak duże, że dziesiątki fanów na krótko wdarło się do holu hotelu jego drużyny, próbując podejść do niego i zrobić mu zdjęcie. Wcześniej portugalskiego piłkarz i kolegów z drużyny, opuszczających autokarem lotnisko Imama Chomeiniego, okrzykami radości powitały dziesiątki irańskich wielbicieli. Na “CR7” czekał specjalny prezent od prezesa klubu Persepolis – oryginalny perski dywan.

Duże banery z napisem „Witamy” w języku angielskim, arabskim i perskim z portretami gwiazd Al-Nassr zawieszono na mostach głównych dróg przecinających ogromną stolicę Iranu, nieprzywykłą do witania międzynarodowych gwiazd ze względu na dyplomatyczną izolację kraju.