Tutaj strażacy doskonalili swoje umiejętności dotyczące działań interwencyjnych i gaśniczych. Przygotowano dla nich specjalne warsztaty.
Dariusz Andryszkiewicz: Ciągły przyrost samochodów elektrycznych na polskich drogach i przyrost zdarzeń związanych z ich poruszaniem się po drogach wymusza na nas – na strażakach – ciągły proces nauki. Ja mogę powiedzieć, że czy strażak z rocznym doświadczeniem czy z 20 letnim się każdego dnia musi uczyć. Tutaj akurat dochodzi wiedza odnośnie samochodów i pojazdów elektrycznych, ale my nasze spektrum straży pożarnej codziennie musimy poszerzać o każde możliwe zagrożenie dla Państwa, życia, zdrowia czy mienia ludzkiego. Bo dzisiaj trudno wyobrazić sobie jakąkolwiek akcje ratowniczo – gaśniczą bez udziału straży pożarnej.
– jak mówi bryg. Dariusz Andryszkiewicz, rzecznik częstochowskiej szkoły pożarniczej, szkolący się pożarnicy mogli lepiej poznać konstrukcję aut z napędem elektrycznym kilku światowych producentów. Przydatne, dwudniowe zajęcia ułatwią im pracę i przygotują do przyszłych wyzwań na służbie.
Ryszard Górski: Jak podejść do takiego pojazdu, jak go rozłączyć, żeby nie bać się, bo jednak to są wysoko napięciowe układy. Gdzie go ewentualnie ciąć jeśli chodzi o względy wyciągnięcia osoby uwięzionej w pojeździe trzeba taki samochód wsadzić do kontenera, żeby ta bateria może nawet nie tyle, żeby ona zgasła, ale żeby po prostu schłodzić jej temperaturę. Problem zaczyna być też coraz większy, ponieważ tych pojazdów zaczyna przybywać. Są hulajnogi, trudno jest czasami rozpoznać pojazd elektryczny od pojazdu zwykłego.
– mówił instruktor w trakcie warsztatów – Ryszard Górski. Wszyscy mundurowi muszą mieć większą wiedzę w kwestii gaszenia czy zabezpieczania takich pojazdów w przypadku pożaru, kolizji czy wypadku elektryka.
Dariusz Andryszkiewicz: Stosowane są kontenery, w których możemy zanurzyć taki pojazd elektryczny, ale to tam gdzie mamy to kontenery, gdzie mamy do nich dostęp. Natomiast większość jednostek, która dojedzie swoim samochodem bojowym ma na wyposażeniu tylko wodę. Środek gaśniczy, kanał twórczy oraz cały sprzęt, którego jest oczywiście bardzo dużo, ale tutaj działania prowadzone przy gaszeniu pojazdów elektrycznych są inne. Wysokie napięcie, które jest w takich samochodach nakłada na strażaków szczególne zasady bezpieczeństwa dla osób i poszkodowanych w pojazdach, ale i dla samych ratowników.
Na naszych drogach pojawia się coraz więcej samochodów elektrycznych, czy hybrydowych. To nie tylko auta osobowe, ale też coraz częściej autobusy, czy ciężarówki. Stąd potrzeba nabywania przez straż pożarną odpowiednich umiejętności, dodaje bryg. Dariusz Andryszkiewicz.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS