A A+ A++

Prawie 4,6 miliona pasażerów obsłużono w 2022 roku na pomorskim lotnisku. To wynik, który wskazuje na szybką odbudowę ruchu lotniczego po pandemii. W tym roku może być już rekordowo. Razem z regularnymi lotami napędza się też lokalna gospodarka. Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy notuje też szybkie wzrosty w ruchu towarowym i prawie 23 miliony złotych zysku.

Gdy tuż przed pandemią koronawirusa, w 2019 roku największy port lotniczy w regionie z dumą ogłaszał rekordową liczbę pasażerów w skali roku, za rogiem czekał największy kryzys w historii branży. Dziś już wiadomo, że powoli odchodzi w niepamięć, a powrót do rekordowych poziomów to kwestia najbliższych kilkunastu-kilkudziesięciu miesięcy – tak wskazują statystyki.

Rok 2022 dla Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy zakończył się na powrocie do już ok. 85% ruchu sprzed pandemii. Na Pomorzu przewinęło się łącznie 4 576 705 pasażerów.

Odbudowa po kryzysie i nowe trendy

Spółka zarządzająca największym lotniskiem w regionie, którego jednym z udziałowców jest także miasto Gdynia podsumowała statystycznie ubiegły rok. Rzut oka w liczby i tabele wypada optymistycznie, bo udało się go zamknąć z wynikiem finansowym na poziomie około 23 milionów złotych zysku, odrabiając w ten sposób pandemiczne straty, gdy przez długie tygodnie samoloty były uziemione lub pasażerów od podróżowania sposób skutecznie powstrzymywały kolejne obostrzenia.

– Rynek odbudowuje się bardzo szybko, w związku z tym plan na ten rok był nawet mniej ambitny (…). Od początku przewidywałem, że rynek wróci do swoich 100% w ciągu dwóch lat i akurat to się sprawdza. (…) Zdecydowanie pandemia i wprowadzane ograniczenia przez rządy poszczególnych państw były największą zmorą, największym kryzysem w historii lotnictwa, z jakim mieliśmy do czynienia. Jednak cała reszta, czyli nawet recesja czy niespokojne otoczenie międzynarodowe nie jest wielkim problemem. Rynek lotniczy przyzwyczajony jest do cykli koniunkturalnych – wyjaśniał Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.

Pozytywne zmiany widać najmocniej, gdy porównamy rok 2022 do roku 2021 – w tej kwestii ruch pasażerski urósł aż o 112%. Na dobry wynik złożyło się łącznie 88 regularnych połączeń w ofercie, czyli tyle samo, co przed pandemią.

Ruch na pomorskim lotnisku napędzały przede wszystkim wakacyjne miesiące, bo najwięcej pasażerów odnotowano w lipcu (ponad 567 tysięcy, rekordowy miesiąc w historii portu lotniczego) i w sierpniu (ponad 546 tysięcy).

Tanie linie napędzają ruch

Miażdżącą przewagę w skali całego roku miały połączenia międzynarodowe, a na znaczeniu traciły loty krajowe. Wśród najpopularniejszych kierunków raczej nie ma wielkich niespodzianek, bo pasażerowie najczęściej wybierali Londyn, Oslo i Sztokholm, a dopiero na 4. miejscu znalazła się Warszawa. W zeszłorocznej czołówce popularności także inne skandynawskie i środkowoeuropejskie destynacje, czyli m.in. Kopenhaga, Amsterdam, Goteborg, Bergen czy Hamburg.

Receptą na sprawną odbudowę po kryzysie okazała się obecność tanich linii lotniczych, bo to Ryanair i Wizz Air odprawiły w zeszłym roku na Pomorzu ponad trzy czwarte wszystkich podróżnych. Przewoźnicy niskokosztowi zresztą nadal zyskują na znaczeniu w przypadku Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy oraz oferują rozbudowane siatki połączeń.

Dobre wyniki napędzały też czartery, którymi najczęściej latamy na wakacje. Turyści z naszego województwa najczęściej decydowali się na letnie loty do Turcji, Grecji i Egiptu.

Mocnym punktem pomorskiego lotniska stały się natomiast połączenia cargo – to trend, który z kolei rozkwitł w czasie pandemii, gdy zapotrzebowanie na usługi kurierskie i przeloty towarowe rosło w szybkim tempie. Tempo zresztą nadal pozostało, bo w liczbie obsłużonych ładunków w 2022 roku padł nowy rekord, ponad 10 189 ton, czyli o 11% więcej niż przed rokiem i prawie 48% więcej niż przed pandemią, w 2019 roku.

/storage/uzytkownicy/[email protected]/Sprawozdanie Portu Lotniczego Gdańsk za 2022.pdf

Ambitne plany na ten rok

Co dalej? Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy podsumował też zakończone w zeszłym roku projekty inwestycyjne (m.in. nowy pirs, oddany do użytku obiekt biurowy czy nowe, automatyczne stanowiska odprawy paszportowej) i z optymizmem spogląda na najbliższych kilkanaście miesięcy. Wszystko wskazuje na to, że i bieżący rok minie pod znakiem wzrostów w kluczowych obszarach i odbudowywania siatki połączeń.

– Myślę, że jeszcze dwa lata powinniśmy poczekać, aż rynek się naprawdę ustabilizuje, to znaczy przewoźnicy będą mieli zarówno tabor, czyli samoloty, ale również będą mieli i załogi. (…) W porównaniu do poprzednich lat teraz mamy w siatce połączeń Malagę, mamy ogłoszony Rzym, mamy Wenecję, Barcelonę. Powiem szczerze: czego jeszcze nam potrzeba? Może Sycylia, ale popracujemy nad tym. (…) Plany są ambitne, takie, abyśmy w tym roku pobili rekord wszech czasów w liczbie odprawionych pasażerów. Chcemy pobić magiczne 5,5 miliona pasażerów rocznie z roku 2019. Oczywiście zależy to od naszych pasażerów, ale mam nadzieję, że uda nam się to zrobić – zapowiada Tomasz Kloskowski.

Aktualnie największy port lotniczy w regionie regularnie obsługuje 7 linii lotniczych, które latają na 55 lotnisk z 17 krajów. W siatce funkcjonuje łącznie 65 połączeń, a już wiosną i latem powinno być ich co najmniej 85. Na miejscu swoje usługi oferują w tej chwili Ryanair, Wizz Air, LOT, KLM, Lufthansa, SAS, Norwegian, SWISS i Eurowings.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułЯка ситуація на білоруському кордоні – Демченко розповів
Następny artykułZ Gdyni do Danii. Ponton zbuduje tunel pod wodą