A A+ A++

W styczniowym Australian Open Hubert Hurkacz dotarł aż do ćwierćfinału. To było jego drugie takie osiągnięcie w karierze – wcześniej w najlepszej ósemce zawodników podczas wielkoszlemowego turnieju znalazł się w 2021 roku w Wimbledonie. Podczas French Open z pewnością znów chciałby dotrzeć minimum do 1/4 finału.

Zobacz wideo Skarga na dziennikarza Polsatu

Deszcz, deszcz, deszcz. Mecz grany przez dwa dni

Tym razem jego rywalem był Denis Shapovalov, który w historii swoich występów podczas Rolanda Garrosa najdalej dotarł do 3. rundy. Choć Kanadyjczyk klasyfikowany jest dopiero w drugiej setce rankingu ATP, to podczas tegorocznych zmagań potrafił już sprawić nie lada sensację. W 2. rundzie pokonał Francisa Tiafoe (26. ATP). To jednak Hurkacz był faworytem piątkowego starcia.

Kluczowy dla losów pierwszego seta okazał się drugi gem. Shapovalov przegrał swój pierwszy serwis i było to jedyne przełamanie w inaugurującej partii. Wrocławianin imponował wysoką skutecznością zdobywania punktów po pierwszym serwisie (93%), miał także więcej asów. Ostatecznie wygrał 6:4.

Druga partia była znacznie bardziej wyrównana. Obaj zawodnicy wygrywali kolejne gemy przy swoim serwisie. Kibice nie zobaczyli żadnego break-pointu, a to oznaczało, że o zwycięstwie w secie zadecyduje tie-break. W nim Hurkacz rozegrał prawdziwy koncert. Wygrał 7:0 aż trzykrotnie przełamując Shapovalova.

Trzeci set był zdecydowanie najbardziej szarpanym. Pogoda kilkukrotnie zmuszała zawodników do schodzenia z kortu. Po zaledwie trzech gemach – przy stanie 2:1 dla Hurkacza – zadecydowano, że spotkanie zostanie dokończone w sobotę. Wznowienie meczu planowane jest na 13:00.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMichał Woś apeluje do Adama Bodnara. “Ilu było przestępców?”
Następny artykułLN siatkarek: Polki wygrały z Niemkami 3:0