Wieczysta Kraków gra dopiero pierwszy sezon w II lidze, ale już od początku rozgrywek jest faworytem do awansu. Napakowany gwiazdami zespół Sławomira Peszki przegrał tylko z Resovią (0:1) w pierwszej kolejce, a później zanotował aż pięć zwycięstw z rzędu. Przed tygodniem Wieczysta zremisowała 1:1 z Pogonią Grodzisk Mazowiecki i dzięki temu zajmowała trzecią lokatę w lidze.
Zespół z Krakowa był również faworytem starcia ligowego z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a więc spadkowiczem z I ligi. Początek sezonu dla niedawnego pierwszoligowca nie był udany, bo w siedmiu meczach udało mu się zdobyć tylko sześć punktów po trzech porażkach, trzech remisach i tylko jednym zwycięstwie.
Podbeskidzie Bielsko-Biała zaskoczyło Wieczystą Kraków. Niespodziewany wynik w II lidze
Faworyzowana Wieczysta dość niespodziewanie przegrywała jednak już od 22. minuty, kiedy to piłkę do pustej bramki wbił Linus Ronnberg. Gospodarze najpierw wykorzystali błąd w defensywie rywali, a później Fin dobił piłkę odbitą od bramkarza na pustą bramkę. Ta akcja dała prowadzenie gospodarzom i udało im się utrzymać wynik do przerwy.
Wydawało się, że z tak ogromnym potencjałem ofensywnym Wieczysta po przerwie zmieni bieg meczu. Tak się jednak nie stało, chociaż zespół Peszki atakował i za wszelką cenę chciał wyrównać. Podbeskidzie broniło szczelnie i nie miało też większych problemów z przenoszeniem akcji z dala od własnej bramki. Gra momentami długo toczyła się w środku pola, a bielszczanom bardzo to pasowało.
Finalnie faworyzowanym gościom nie udało się strzelić bramki, przez co musieli pogodzić się z drugą porażką w tym sezonie. Z kolei Podbeskidzie wygrało po raz drugi i dzięki temu wyszło ze strefy spadkowej na 11. miejsce w lidze. Wieczysta nadal jest trzecia, ale do pierwszej Pogoni Grodzisk Mazowiecki traci już cztery punkty.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS