U nas bale Wszystkich Świętych, a na „zachodzie” Halloween. Od lat jednak ten zwyczaj wkracza także w naszą kulturę. Pojawiają się imprezy tematyczne, sesje fotograficzne w upiornym klimacie, czy ozdoby w sklepach i przed domami. Gdzieniegdzie pojawia się także młodzież, która w strojach ducha, kościotrupa czy śmierci chodzi od domu do domu z nadzieją na otrzymanie cukierków. W Polsce jednak, tradycja chodzenia nocą po domach jest praktykowana tylko w niektórych miejscach, a zdecydowanie łatwiej to dzieci mogą dostać „psikusa”, aniżeli domownik.
W Polsce zakorzeniona, i nie bez powodu, jest kultura chrześcijańska. Według spisu powszechnego z 2021 roku w Polsce jest ponad 71% katolików, co niejako jest odpowiedzią dlaczego w Polsce „nie lubimy” i nie obchodzimy Halloween.
Zobacz także
Czym w ogóle jest Halloween?
Halloween to święto obchodzone 31 października, a jego historia ma korzenie w kilku różnych tradycjach i zwyczajach. Pierwotnie, Halloween wywodzi się z celtyckiego święta Samhain, obchodzonego na przełomie października i listopada. Samhain obchodzono jako czas zakończenia sezonu letniego i przywitania pór roku zimowej. Wierzyło się, że podczas Samhain granica między światem żywych a umarłych stawała się cieńsza, co pozwalało duchom zmarłych powracać na ziemię.
W ciągu wieków, tradycje celtyckie związane z Samhain zostały zmieszane z katolickimi obchodami Dnia Wszystkich Świętych (All Saints’ Day) i Dnia Zadusznych (All Souls’ Day), obchodzonymi 1 i 2 listopada. W ten sposób, święto Halloween stało się okazją do uczczenia świętych i zmarłych bliskich.
Współczesne obchody Halloween skupiają się na przebierankach, kostiumach, dekoracjach w duchu grozy, zabawach, takich jak „cukierek albo psikus”, oraz przekąskach w kształcie dyni. Halloween jest obchodzone w wielu krajach, głównie w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Irlandii i innych, i jest okazją do zabawy, straszenia się, a także wspomnienia zmarłych i świętych.
Halloween samo w sobie nie jest świętem szatana, jak zdają się mówić niektórzy. Entuzjaści tego zwyczaju twierdzą, że to idealna okazja do zabawy.
„Trzeba mieć zasady”
O obchodzenie Halloween przez katolików postanowiliśmy zapytać księdza. Podzielił się on z nami ciekawą anegdotką. Podobnie jak kibic piłkarski nie ubrałby stroju znienawidzonej drużyny, tak i katolik nie powinien przebierać się za demona.
Kiedy młodzież pyta mnie o Halloween zawsze odpowiadam posługując się pewnym przykładem. Pytam, kto w klasie kibicuje jakiejś drużynie? I np. zgłasza się kibic Ruchu Chorzów, więc zadaję mu pytanie: Czy idąc na bal przebierańców ubrałby strój w barwach Górnika Zabrze? Chłopcy często mówią, że absolutnie. Na samą myśl w brzuchu im się przewraca. Przecież trzeba mieć zasady. Wtedy im pokazuję związek. Jeśli jestem chrześcijaninem nie przebieram się za demony – mówi ks. Janusz Wilczek, były wikariusz m.in. parafii w Jastrzębiu-Zdroju i Gorzycach.
Kwestia uczestnictwa w święcie Halloween zależy od nas samych i naszego sumienia. Dla jednych będzie to dobra zabawa nie związana z religią, dla innych święto szatana. Niewykluczone, że Halloween, być może za kilka lub kilkanaście lat w Polsce będzie miało podobne miejsce w kulturze jak Boże Narodzenie.
Trzeba mieć zasady – podsumował ksiądz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS