A A+ A++

fot. Klaudia Piwowarczyk

Michał Kubiak jako jedyny ze 12-osobowego składu reprezentacji Polski nie zagrał w sobotnim, przegranym meczu z Iranem w Tokio. Biało-czerwoni przegrali swój inauguracyjny mecz z kadrą Iranu 2:3, a w poniedziałek zmierzą się z kolejnym wymagającym rywalem – Włochami. – Wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach, a być może godzinach. Nie chcę się dłużej rozwodzić na ten temat, bo to nie ma sensu – powiedział Przeglądowi Sportowemu Michał Kubiak. 

Jak podaje Przegląd Sportowy, już dzień przed starciem z Iranem korespondenci serwisu otrzymali nieoficjalną informację o możliwej nieobecności Michała Kubiaka w sobotnim meczu. Powodem miała być kontuzja, ale Przegląd Sportowy nie doczekał się potwierdzenia tych doniesień. W sobotę kapitana polskiej kadry zastąpił w podstawowym składzie Aleksander Śliwka, a Kubiak obejrzał cały mecz z kwadratu dla rezerwowych. Jak donosi Edyta Kowalczyk, w trakcie rozgrzewki Kubiak niewiele atakował. Po meczu Przegląd Sportowy poprosił go o wyjaśnienie powodów swojej nieobecności. – Wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach, a być może godzinach. Nie chcę się dłużej rozwodzić na ten temat, bo to nie ma sensu – mówił Kubiak. Kapitan biało-czerwonych liczy, że sztab medyczny postawi go na nogi. – Mamy najlepszych specjalistów, z jakimi kiedykolwiek pracowałem i już nieraz pokazywali, że potrafią wybrnąć z najtrudniejszych sytuacji. Liczę, że i tym razem tak będzie – przyznał przyjmujący reprezentacji Polski.


Równie tajemniczy był trener Polaków Vital Heynen. – Michał ma fizyczne problemy i nie był jeszcze gotowy. Nie mogę powiedzieć o co chodzi, ale jasne jest, że nie mógł zagrać z Iranem. Mam nadzieję, że szybko wróci na boisko, ale trudno jest to przewidzieć – przyznał selekcjoner biało-czerwonych.

Przegląd Sportowy próbował dowiedzieć się czy kontuzja może dotyczyć tego, co działo się dwa tygodnie temu podczas Memoriału Wagnera w Krakowie. W ostatnim meczu z Egiptem Kubiak w pewnym momencie opuścił boisko i poszedł do szatni. Wydawało się, że chodzi o kontuzję stawu skokowego, ale kapitan wrócił wtedy na parkiet, a po meczu okazało się, że zwyczajnie gorzej się wówczas poczuł. – Zakręciło mi się w głowie, bo zobaczyłem tylu kibiców na trybunach – pół żartem skwitował to wtedy Kubiak.  Czy kapitan polskiego zespołu zagra w poniedziałek? Wtedy biało-czerwoni w olimpijskim turnieju zmierzą się z reprezentacją Włoch.

*Pełny materiał Edyty Kowalczyk w Przeglądzie Sportowym

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRetman Łabęcki z Ulanowa z Orderem Rzeki Wisły
Następny artykułKoronawirus – raport dnia (sobota, 24 lipca)