A A+ A++

NOWY TARG. – Temat budowy Podhalańskiego Centrum Sportów Lodowych jest nadal aktualny, a jego realizacja uzależniona jest od możliwości finansowych Miasta i otrzymania dofinansowania ze środków zewnętrznych – zapewnia Grzegorz Watycha.

Postępem przygotowań do budowy Podhalańskiego Centrum Sportów Lodowych zainteresował się Paweł Liszka. Podczas ostatniej sesji, radny zadał pytania – ile spotkań odbyto w tej sprawie w ciągu ostatniego roku i czy w związku z projektem budowy stadionu lodowego w Zakopanem – nadal realne jest uzyskanie dofinansowania z budżetów ministerialnych budowy obiektu o podobnych charakterze – w Nowym Targu.

“Po przygotowaniu głównych założeń projektowych z lokalizacją obiektu i określeniu szacunkowych kosztów inwestycji nadal powadzone są czynności zmierzające do realizacji zadania. Dla wybranej lokalizacji hali widowiskowo – sportowej został sporządzony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przyjęty przez Radę Miasta w lipcu ub. roku” – przypomina w odpowiedzi burmistrz.

Projekt budowy PCSL od początku napotykał na trudności. Pierwszą była lokalizacja – którą kilkakrotnie zmieniano, kolejną – spór z konserwatorem zabytków co do wysokości obiektu, który zdaniem powiatowego konserwatora – zaburzałby widok na panoramę Miasta od strony wschodniej. Sprawa ciągnęła się dwa lata.

– Po osiągnięciu konsensusu w sprawie lokalizacji i wysokości obiektu z Małopolskim Konserwatorem Ochrony Zabytków – przystąpiono do kolejnych czynności w realizacji zadania. W tym roku zastała opracowana dokumentacja geotechniczna, określająca warunki gruntowo-wodne terenu dla projektowanego obiektu. Została także zawarta umowa o świadczenie usług doradczych w zakresie analizy dotyczącej zasadności budowy i sposobu funkcjonowania hali sportowo – widowiskowej i lodowiska w Nowym Targu oraz określenie optymalnego programu funkcjonalnego obiektu. Zakres umowy obejmuje między innymi prognozę społeczno-gospodarczą w organizacji wydarzeń w skali regionalnej, określenie profilu planowanych wydarzeń, wskazanie ewentualnego dodatkowego przeznaczenia obiektu zapewniającego ekonomiczne pod względem kosztowym funkcjonowanie obiektu. Umowa jest w trakcie realizacji, a wyniki prac zespołu specjalistów zostaną zaprezentowane na początku przyszłego roku – dodaje burmistrz Watycha.

W opublikowanej na stronie Urzędu Miasta odpowiedzi czytamy, że “uzyskanie uzgodnień i zgód oraz opracowanie koniecznych dokumentacji inwestycyjnych wymaga czasu, szczególnie, iż jest to inwestycja wymagająca dużych nakładów finansowych, ale też – późniejsze koszty utrzymania. Temat budowy Podhalańskiego Centrum Sportów Lodowych jest więc nada aktualny, a jego realizacja uzależniona jest od możliwości finansowych miasta i otrzymania dofinansowania ze środków zewnętrznych”.

“W tej ostatniej kwestii jestem w stałym kontakcie z parlamentarzystami z naszego regionu, którzy deklarują swoje wsparcie dla tej ważnej inwestycji, która nie koliduje z inwestycją zakopiańskiego Centralnego Ośrodka Sportu. Żywię nadzieję, że pana zainteresowanie budową obiektu również przełoży się na głos “za”, kiedy sprawa budowy stanie na forum Rady Miasta” – napisał w podsumowaniu odpowiedzi radnemu – Grzegorz Watycha.

Obiekt ma stanąć na terenie tzw. Podmieściska, obok Al. Tysiąclecia, między mostem na Białym Dunajcu a skarpą. Zgodnie z pierwotną koncepcją – Podhalańskie Centrum Sportów Lodowych miało mieć 7,5 tysiąca metrów kwadratowych i dysponować widownią na 4 tysiące osób, do tego – dużą taflę lodową i mniejszą treningową, SPA, salę pamięci, centrum konferencyjno-bankietowe, miejsce na koncerty oraz hotel. Koszt to ok. 170 mln zł, z czego 70 mln przeznaczone jest na budowę części sportowej.

s/

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZagraj w grę edukacyjną
Następny artykułW Niemczech padł rekord zakażeń koronawirusem