Raków Częstochowa już w piątek po meczu z Lechią Gdańsk mógł zapewnić sobie tytuł mistrzowski. Aby tak się stało, musiał jednak liczyć na potknięcie Legii Warszawa, która dwie i pół godziny mierzyła się w Derbach Mazowsza z Wisłą Płock. Ostatecznie piątkowe wyniki sprawiły, że częstochowianie musieli odłożyć fetę co najmniej o tydzień.
Raków Częstochowa pokonał Lechię, ale Legia Warszawa nie pomogła
Piątek z ekstraklasą rozpoczął się od meczu przy Łazienkowskiej. A tam strzelanie rozpoczęło się już w 13. minucie spotkania. Josue pewnie wykorzystał rzut karny i wyprowadził warszawian na prowadzenie. W kolejnych minutach Legia przeważała, a swoją przewagę potwierdziła w 93. minucie, kiedy Ernest Muci ustalił wynik meczu na 2:0. Taki obrót spraw w stolicy sprawił, że Raków w piątek nie miał szans na przypieczętowanie tytułu.
O 20:30 przy Limanowskiego w Częstochowie rozpoczęło się starcie lidera ekstraklasy z Lechią Gdańsk, która jest niemal pewna spadku z ligi. I choć w tabeli te dwa zespoły dzieli przepaść, to na boisku wcale tak to nie wyglądało. W pierwszej połowie utrzymywał się remis 0:0, a Lechia nie wyglądała aż tak tragicznie jak choćby przed tygodniem. Mimo to Raków jako pierwszy strzelił bramkę. W 45. minucie na 1:0 strzelił Fabian Piasecki. W 75. minucie na 2:0 podwyższył Koczerhin, zaś kilka chwil później trzeciego gola zdobył Janis Papanikolau. W końcówce Michała Buchalika pokonał jeszcze Vladislavs Gutkovskis. Raków wygrał 4:0 i nie dość, że przybliżył się do tytułu, to zbliżył do spadku także Lechię.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Raków Częstochowa mistrzem już za tydzień? Wiele na to wskazuje
Raków ma na dzień dzisiejszy 11 punktów przewagi nad Legią, a do końca rozgrywek już tylko cztery mecze tych ekip. Za tydzień decydujące starcia sezonu mogą zapaść w niedzielę 7 maja. Raków zagra o 15:00 z Koroną Kielce, zaś o 17:30 Legia zmierzy się z Pogonią. Będą to spotkania wyjazdowe.
Jakie scenariusze są możliwe, jeśli chodzi o zapewnienie mistrzostwa? Rakowowi wystarczy punkt, aby być mistrzem Polski. Jeśli przegra, będzie musiał oglądać się na wynik meczu Legii. Gdy ta również przegra, zachowany zostanie status sprzed kolejki (11 punktów przewagi) i częstochowianie będą oficjalnie mistrzem kraju.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS