Miejsce Włocha w fabrycznym składzie Ducati jest bardzo zagrożone. Do zespołu w przyszłym roku trafi Jack Miller, który startuje w satelitarnym Pramac Racing.
Drugi z zawodników ekipy – Andrea Dovizoso ma kontrakt ważny do końca sezonu 2020, uważa się jednak, że umowa zostanie przedłużona.
Petrucci nie wróci Pramac Racing, za to mówi się o nawiązaniu współpracy z Aprilią lub skorzystaniu z ewentualnej oferty przejścia do WSBK, gdzie dalej reprezentowałby Ducati.
– Danilo obecnie już wypadł z projektu Ducati w MotoGP – powiedział Alberto Vergani dla GPOne. – Ducati postanowiło skupić się na zawodniku takim jak Miller, o którym od dawna myślał [Gigi] Dall’Igna, a dla Danilo nie ma miejsca w fabrycznym zespole.
– Nie było łatwo mu o tym powiedzieć, ale taka jest sytuacja i niewiele jest do zrobienia. Kiedy Danilo dołączył do ekipy fabrycznej, nikt nie poprosił go o wygrywanie w mistrzostwach świata. Pracował jednak ciężko i uczciwie, w Mugello odniósł zwycięstwo, które zapisało się w historii. Niestety, druga część zeszłego sezonu zadecydowała o tym, co wydarzy się na rynku.
– Ducati może przenieść go do WSBK i zespołu Aruba, co oceniamy. W tym samym czasie zacząłem rozmawiać z Aprilią, ale to nic konkretnego. Wiele będzie zależało od tego, co Iannone zrobi w 2021 roku i jak rozwinie się sytuacja związana z jego dyskwalifikacją – przekazał.
Pandemia koronawirusa mocno wpłynęła na sytuację Petrucciego, który faktycznie zapłacił za załamanie formy w drugiej połowie ubiegłego sezonu.
Pomimo zwycięstwa w MotoGP w Mugello przed tifosi Ducati, Petrucci nie zbliżył się już do powtórzenia tych wyników w słabej końcówce zeszłego roku. Niestety dla niego słabsza forma zbiegła się z lepszymi wynikami Millera.
Bez wyścigów w tym roku, a Ducati będąc pod presją podjęcia decyzji o składzie, zmuszone było oprzeć się na rezultatach z sezonu 2019.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS