A A+ A++

Świdnik się rozrasta, jego nekropolia, siłą rzeczy również. Obecnie liczy ona już ponad 3500 kwater pochówkowych. Administratorem cmentarza jest Przedsiębiorstwo Komunalne Pegimek. Przyjezdni chwalą sposób jego organizacji. Zadbany, dobrze oznaczony, z wysypanymi żwirem alejkami prowadzącymi do każdej mogiły, oświetlony, wyposażony w wodę i energię elektryczną.

Cmentarz komunalny przyjmuje średnio 20 do 25 pochówków miesięcznie. W szczytowym okresie pandemii było ich nawet 45. Budowane są kolejne sektory, każdy, przeciętnie na 90 grobów. W 2022 roku sprzedano ich 170. Administracja cmentarza zanotowała 340 pogrzebów. W minionym roku ogrodzenie nekropolii przeniesiono w docelowe granice, a teren wyrównano. Miejsca jest jeszcze na 11 sektorów różnej wielkości. Władze miasta zakupiły już kolejne tereny o powierzchni 1,5 ha. Zmieniają się nawyki co do sposobu chowania szczątków bliskich. W związku z tym na zachodniej granicy cmentarza parafialnego z komunalnym powstaną kolejne dwa kolumbaria. Każde pomieści 72 nisze. W przygotowaniach jest budowa nowej, głównej bramy, od strony powstającej ulicy Chryzantemowej.

– Rozplanowanie cmentarza jest starannie przemyślane. Pomniki ustawione są plecami do siebie, dosyć ciasno, dla zapobieżenia nieszczęśliwym wypadkom, które wydarzały się już w Polsce. Długość żwirowych alejek jest taka, żeby bez większego kłopotu pracownicy zakładów kamieniarskich mogli dotrzeć do nich alejkami wybrukowanymi kostką oraz mieli wygodną i bezpieczną możliwość przewiezienia materiałów na miejsce. Odwiedzali nas przedstawiciele władz Lubartowa, który dopiero przymierza się do założenia cmentarza komunalnego. Mówili, że Świdnik może stanowić wzór dla wszystkich. Rachunek ekonomiczny nie pozwala na budowę, dajmy na to 300 kwater na raz, ale każdy, kto spełni odpowiednie kryteria i uzyska zgodę burmistrza, może wybrać sobie jedną z kilkunastu propozycji. Taka praktyka była dosyć powszechna w przeszłości, a i teraz, w sytuacji, kiedy krewni często mieszkają za granicą, pozwala na uniknięcie kłopotów. Odwiedzającym cmentarz staramy się zapewnić komfort pracy przy pielęgnacji pomników. Dlatego zorganizowaliśmy bezpłatną wypożyczalnię niezbędnego sprzętu – mówi Jerzy Irsak, prezes zarządu P.K. Pegimek.

Cmentarna dokumentacja prowadzona jest obecnie na dwa sposoby – cyfrowo i tradycyjnie, na papierze, który zawiera wydruki komputerowe. Zawiera te same dane, jakie w przeszłości notowane były w księgach parafialnych: dane osobowe, datę urodzenia i śmierci. Za pomocą strony www.swidnik.grobonet.com można odnaleźć miejsca pochówku poszukiwanych osób, otrzymać wskazówki dotyczące sposobu dotarcie do nich z bramy głównej, postawić wirtualny znicz, napisać kilka słów utrwalających pamięć po zmarłym, zamieścić zdjęcie pomnika. Przy bramie znajduje się również plan cmentarza z wyszczególnionymi sektorami.

Jedyną rzeczą, która budzi czasem niezadowolenie odwiedzających nekropolię, jest brak zieleni. Ale i to może się zmienić.

– Wnioskujemy do właściciela cmentarza o nasadzenia i wiele wskazuje na to, że obraz nekropolii zmieni się na tyle, ile to możliwe. Są miejsca, w których można zmieścić tuje kolumnowe lub postawić duże donice z roślinami. W przyszłości można by zaplanować przestrzenie obsadzone większą ilością zieleni, podobnie jak w starszej części cmentarza. Nie zapewni to może atmosfery kameralnego wiejskiego cmentarzyka, ale zmieni wizerunek naszej nekropolii. Chcemy również uporządkować sposób umieszczania zniczów i wieńców pod kolumbarium, by nie zasłaniać tablic na najniższym poziomie – tłumaczy Grzegorz Turzyniecki, administrator świdnickiej nekropolii.

jmr

cmentarz komunalny Głos Świdnika Pegimek Świdnik

Last modified: 23 stycznia, 2023

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPZPN potwierdził godzinę prezentacji nowego selekcjonera
Następny artykułPolicjanci kontrolowali przewozy osób „na aplikację” w Rzeszowie (ZDJĘCIA)