Po ciężkiej walce, Fernando Alonso zajął dziewiąte miejsce w wyścigu w Mexico City. Drugi z kierowców Alpine – Esteban Ocon, który startował z końca stawki, był trzynasty, mimo silnych starań zespołu o wyższą lokatę.
Alonso rozpoczynał rywalizację z dwunastego pola i pozostawał na tej pozycji, gdy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Po restarcie poradził sobie z Nikitą Mazepinem, a następnie George’em Russellem. Hiszpan na 39 okrążeniu zaliczył pit stop, podczas którego otrzymał twarde opony. Wrócił na tor podążając na dziesiątej pozycji, a wkrótce awansował na dziewiątą, po zjeździe Lando Norrisa. W końcówce mimo presji ze strony Brytyjczyka, utrzymał swoje miejsce.
– Jestem zadowolony z tego, jak ułożył się nasz wyścig – powiedział Fernando Alonso. – Dziewiąta pozycja i punkty po trudnej sobocie, to ostatecznie dobry wynik. Nie byłem dumny z mojej pracy w kwalifikacjach, natomiast z niedzieli jestem dużo bardziej zadowolony.
– Początek był dość chaotyczny. Było ciasno na torze, ale uniknąłem uszkodzeń i po zjeździe samochodu bezpieczeństwa zyskałem kilka pozycji – dodał. – Straciliśmy trochę w walce z AlphaTauri o piąte miejsce, ale miejmy nadzieję, że zdobyte tego dnia punkty pomogą zespołowi na koniec sezonu.
Esteban nie był w stanie odrobić strat spowodowanych startem z końca stawki i trzynaste miejsce było wszystkim, co mógł wywalczyć.
– Po starcie z końca stawki, z powodu kary za wymianę silnika, wyścig zawsze jest trudny. Dlatego możemy być usatysfakcjonowani z odrobienia sześciu pozycji – powiedział Esteban Ocon. – Jestem zadowolony z przebiegu moich zawodów i ciężkiej walki, mimo że nie otrzymaliśmy nagrody w postaci punktów.
– Start był trudny i mieliśmy sporo szczęścia, że obyło się bez większych szkód po kontakcie z dwoma samochodami w pierwszym zakręcie – dodał. – Potem stoczyliśmy kilka dobrych bitew, zbliżając się do czołówki. Dobrze, że Fernando zdobył punkty dla zespołu, ponieważ jest to ważne w kontekście mistrzostw. Nasza uwaga koncentruje się już na kolejnym wyścigu.
Wynik z minionego weekendu sprawia, że Alpine ma tyle samo punktów w klasyfikacji konstruktorów (106) co AlphaTauri. Są jednak sklasyfikowani wyżej niż rywale, na piątym miejscu, dzięki zwycięstwu na Węgrzech.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS