Impreza w rzeczywistości się nie odbyła ponieważ wprowadzono w Polsce stan wojenny. Tytuły mające mieć wówczas premiery albo wycofano z dystrybucji, albo do niej nie dopuszczono. Nierzadko zyskały za to zaszczytne miano „półkowników”.
Młodszym czytelników śpieszę wyjaśnić, iż owym terminem określano produkcje filmowe tudzież telewizyjne zakwestionowane przez peerelowska cenzurę i odłożone na „półkę”. Gdzie przez lata czekały na emisję lub nie doczekały się jej nigdy. Znalazły się pośród nich tak głośnie dzieła jak: „Kiedy miłość był zbrodnią” Jana Rybkowskiego „Słońce wschodzi raz na dzień” Henryka Kluby, „Ręce do góry” Jerzego Skolimowskiego, „Meta” Antoniego Krauzego, „Przyjęcie na dziesięć osób plus trzy” Jerzego Gruzy,
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS