A A+ A++

Reklama

Prezydent Ciechanowa domaga się refundacji od rządu wydatków na pomoc uchodźcom z Ukrainy.

Miejsca noclegowe w Hotelu Olimpijskim i na hali sportowej, punkt humanitarny z darami dla uchodźców, zorganizowanie kursów nauki języka polskiego, zatrudnienie tłumaczy, czy zwolnienie z podatku od nieruchomości mieszkańców, którzy przyjęli uchodźców pod swój dach.

To tylko część działań pomocowych dla obywateli Ukrainy, na które samorząd Ciechanowa wydał już pół miliona złotych – wylicza prezydent miasta Krzysztof Kosiński.


Podczas czwartkowej sesji rady miasta, prezydent Ciechanowa zapowiedział, że będzie się domagał refundacji tych kosztów od rządu.

Podczas tej samej sesji radni przyjęli uchwałę dotyczącą określenia zakresu pomocy obywatelom Ukrainy. W jej uzasadnieniu czytamy, że choć pomoc uchodźcom wojennym należy do zadań administracji rządowej, to na mocy nowo przyjętej przez parlament ustawy zadania te może również realizować samorząd. Dotyczy to w szczególności zakwaterowania, zapewnienia wyżywienia, transportu czy zapewnienia środków higieny i czystości.

Radni przychylili się również do zaproponowanej przez prezydenta miasta kolejnej pomocy rzeczowej dla miasta partnerskiego w Ukrainie. Mer Chmielnickiego zwrócił się z prośbą o agregaty prądotwórcze, aby zapewnić ciągłość działania obiektów miejskich oraz wesprzeć ludność cywilną. To będzie szósty transport z pomocą humanitarną, który Ciechanów wyśle do Chmielnickiego.

Jeśli znalazłeś błąd w tekście, prosimy o powiadomienie nas. Aby to zrobić, zaznacz wybrany fragment, a następnie wciśnij jednocześnie klawisze„Ctrl” i „Enter”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCaritas zachęca do wzięcia udziału w Dniu Dobra
Następny artykułPo własnej dymisji Piotr Nowak wciąż podpisuje dokumenty i nie przerywa pracy