Do całej sytuacji doszło podczas czwartego seta pierwszej rundy meczu Australian Open. Daniel Altmaier szykował się do serwisu, kiedy powietrze przeszył ogłuszający huk, przypominający wybuch. Niemiec aż instynktownie skulił się i rozejrzał, szukając źródła hałasu i kobiecego wrzasku.
Szczęśliwie skończyło się jedynie na strachu. Okazało się, że za wybuch odpowiedzialna jest jedna z fanek, a konkretnie… pęknięta piłka tenisowa do zbierania autografów.
Australian Open. Strach podczas jednego ze spotkań
Czujny realizator wypatrzył na trybunach fankę, która – nieco oszołomiona – trzymała w rękach zepsutą żółtą piłkę. Podobne często widuje się, gdy po meczach podpisują je tenisiści.
Cały mecz nie będzie zbyt dobrze wspominany przez Altmaiera, bowiem to Tiafoe triumfował w czterosetowym pojedynku 6:3, 6:3, 6:7 (5-7), 7:6 (8-6).
/
/
/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS