A A+ A++

Naczelnik „drogówki” mówi, że zgłoszenia dotyczące tego rodzaju jednośladów to… zmora.

Przykład prawidłowo zaparkowanych hulajnóg na chodniku przy al. Henryka w Chrzanowie. Nie utrudniają ruchu pieszych

– Otrzymujemy częste sygnały, że hulajnogi, które wypożycza prywatna firma w Chrzanowie i Trzebini, są porzucane na chodnikach i na jezdniach, co utrudnia ruch pieszych i samochodów. To zmora. Trudno nam jednak stwierdzić, czy jest to niewłaściwe zachowanie użytkowników hulajnóg, czy wandali, czy warunków atmosferycznych. Przypominam, że przepisy pozwalają nam uzyskać dane ostatniego użytkownika takiej wypożyczonej hulajnogi. Łatwo możemy do niego dotrzeć i rozliczyć zgodnie z obowiązującymi przepisami – mówi podinspektor Mariusz Jurczyk, naczelnik wydziału ruchu drogowego w KPP Chrzanów.

Przypomnijmy też, co wynika ze znowelizowanych przepisów obowiązujących od 1 czerwca tego roku:

Na hulajnodze możemy jechać drogą, gdy jest na niej ograniczenie prędkości do 30 km/h i w praktyce odnosi się to przede wszystkim do osiedlowych uliczek i stref zamieszkania. Gdy natomiast na drodze mamy ograniczenie prędkości większe niż 30 km/h, na przykład do 40 czy 50 km/h, i jednocześnie brakuje wydzielonej trasy dla rowerów, to powinniśmy jechać hulajnogą elektryczną po chodniku, pamiętając jednak, że piesi mają pierwszeństwo.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDa Costa najszybszy w porannej sesji
Następny artykułMikołajki w Sulęcinie