Dyskusje dotyczące ośrodka na Kubie są na zaawansowanym poziomie, ale jeszcze nie zostały zakończone. Administracja prezydenta Joe Bidena skontaktowała się z kubańskimi władzami, aby próbować powstrzymać wdrożenie umowy – podaje “WSJ”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy ośrodek na Kubie może zapewnić Chinom możliwość stacjonowania żołnierzy na wyspie i rozszerzenia sposobu gromadzenia danych wywiadowczych, w tym poprzez podsłuchy elektroniczne przeciwko Stanom Zjednoczonym.
USA obawia się działań, jakie mogłyby być przeprowadzane z odległości zaledwie 160 kilometrów od amerykańskiego wybrzeża.
Cztery stacje podsłuchowe na wyspie
Władze USA najbardziej zaniepokojone są tym, że planowany obiekt ma być częścią chińskiego Projektu 141, inicjatywy Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, mającej na celu stworzenie kolejnych chińskich baz wojskowych na świecie oraz sieci wsparcia logistycznego dla chińskich sił.
Chiny i Kuba obecnie prowadzą cztery stacje podsłuchowe na wyspie. Wśród obiektów wybudowanych w ramach Projektu 141 wymienia się placówkę chińskiej floty wojennej w Kambodży i ośrodek wojskowy w porcie Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Część przedstawicieli władz USA ostrzegła, że plany Chin na Kubie nie są w pełni znane, podkreślając, że oba te kraje będą działać ostrożnie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS