A A+ A++

Gospodarze od pierwszego gwizdka sędziego ruszyli na Lecha. Już w 2. minucie mieli pierwszy rzut rożny. Obrońcy “Kolejorza” jednak bez problemów oddalili niebezpieczeństwo od własnej bramki.

Lech nie pozwolił się zdominować i zamknąć na własnej połowie. Podopieczni Dariusza Żurawia odpowiedzieli w 6. minucie groźnym strzałem z dystansu Ramireza. Cztery minuty później lewą stroną popędził Puchacz. Niestety jego dośrodkowanie w pole karne padło łupem defensorów szkockiej drużyny.

Rangersi pierwszy niebezpieczny strzał na bramkę oddali w 20. minucie. Bednarek nie miał jednak problemów ze złapaniem piłki po uderzeniu Arfielda. W 25. minucie golkipera zespołu z Poznania “przewrotką” próbował zaskoczyć Roofe. Tym razem piłka o metr minęła słupek.

Lech swoją kolejna okazję miał w 34. minucie. Po dobrym rozegraniu Czerwiński znalazł się z piłką z boku pola karnego rywali, ale jego dogranie wzdłuż bramki zostało zablokowane.

Miejscowi “przycisnęli” trochę mocniej tuż przed przerwą. Przez kilka minut gra toczyła się praktycznie tylko w okolicach “16” Lecha. Z tego naporu na szczęście nic złego nie wynikło dla “Kolejorza”.

W pierwszej części gry najbliżej strzelenia gola był Ishak, który chwilę przed gwizdkiem oznajmiającym przerwę posłał piłkę tuż nad poprzeczką Rangersów.

Po wznowieniu gry Lech pierwsza szansę na objęcie prowadzenia miał już w 48. minucie. Czerwiński dograł piłkę w pole karne, ale Skóraś nie sięgnął jej wślizgiem. Po chwili szarża Puchacza została przerwana faulem. Bliski strzelenia gola był też Rogne, który po stałym fragmencie uderzył piłkę tuż obok bramki gospodarzy.

Od 55, minuty zarysowała się lekka przewaga ekipy z Glasgow. Ataki gospodarzy były jednak zbyt wolne i schematyczne, by mogły zaskoczyć dobrze ustawioną linię obrony Lecha.

Niestety z upływem kolejnych minut Rangersi coraz bardziej dominowali na boisku. W efekcie w 68. minucie udało im się wreszcie trafić do siatki. Bednarka pokonał Morelos.

Lech mógł szybko odpowiedzieć. Po rzucie rożnym i strzale Modera zabrakło kliku centymetrów, żeby piłka wpadła pod poprzeczkę bramki McGregora. Niewiele zabrakło też Marchwińskiemu, który “główkował” w 80. minucie.

Mimo jeszcze kilku okazji z obu stron wynik już nie uległ zmianie. Rangers wygrali 1:0 i zainkasowali trzy punkty, a Lech w drugim meczu Ligi Europy doznał drugiej porażki.

W drugim meczu grupy D piłkarze Benfiki Lizbona wygrali z belgijskim Standardem Liege 3:0. Po dwóch kolejkach Benfica i Rangers mają komplet punktów, a Lech i Standard, które za tydzień zmierzą się w Poznaniu, zerowy dorobek.

Rangers FC – Lech Poznań 1:0
Bramka:
Morelos 68
Rangers FC: Allan McGregor – James Tavernier, Connor Goldson, Leon Balogun, Borna Barisić – Glen Kamara, Steven Davis, Scott Arfield – Ianis Hagi, Kemar Roofe, Ryan Kent
Lech Poznań: Filip Bednarek – Alan Czerwiński, Lubomir Satka, Thomas Rogne, Wasyl Kraweć – Michał Skóraś, Jakub Moder, Filip Marchwiński, Tymoteusz Puchacz – Dani Ramirez – Mikael Ishak.

Przed meczem:
Wicemistrzowie Polski rozgrywki fazy grupowej LE rozpoczęli tydzień temu od porażki u siebie z Benficą Lizbona (2:4), Rangersi z kolei wygrali w Belgii ze Standardem Liege 2:0. Trener Szkotów, znakomity przed laty piłkarz reprezentacji Anglii Steven Gerrard, uważnie śledził pojedynek Lecha z Portugalczykami.

“Był to otwarty pojedynek, w którym mogło być więcej bramek. Przypominał trochę mecz koszykówki z ciągłymi atakami z jednej i z drugiej strony. Mecz przez długie momenty był bardzo wyrównany. Dopilnujemy, abyśmy byli zorganizowani i utrzymali naszą formę, ponieważ ten zespół może cię skrzywdzić” – ocenił.

Wstydu w Lidze Europy nie ma. Lech wysoko zawiesił poprzeczkę Benfice
Wstydu w Lidze Europy nie ma. Lech wysoko zawiesił poprzeczkę Benf … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDyżur eksperta ZUS o emeryturach dla rocznika 1953
Następny artykułPowiat Olkusz: Nabór na stanowisko wychowawcy w Domu Dziecka