Data dodania: 2021-11-30 (13:15)
Komentarz surowcowy DM BOŚ
Notowania ropy naftowej nadal znajdują się pod znaczącą presją podaży. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych stabilizuje się w rejonie 68-69 USD za baryłkę. Z kolei notowania ropy naftowej Brent poruszają się w okolicach 71 USD za baryłkę, po odbiciu się w górę od bariery 70 USD za baryłkę. W rezultacie, notowania ropy naftowej w krótkim czasie spadły do najniższych poziomów od końcówki sierpnia br., czyli od około trzech miesięcy.
O ile największy pesymizm na rynkach finansowych minął, a przynajmniej na razie, to upływ czasu nie przynosi póki co wielu nowych odpowiedzi. Na razie, na świecie wprowadzono jedynie niewielkie restrykcje związane z wariantem Omicron, głównie uderzające w gospodarkę RPA, jednak na razie przełożą się one na globalny popyt na paliwa w dość ograniczonym zakresie.
Jeśli więc chodzi o ceny ropy naftowej, to głównym rozgrywającym w tym tygodniu najprawdopodobniej będzie OPEC+. Pojawiają się bowiem spekulacje, że rozszerzony kartel wstrzyma się z dalszymi podwyżkami produkcji ropy naftowej. Miałoby to uzasadnienie, ponieważ na rynku ropy obecnie i tak pojawiła się duża presja ze strony sprzedających, a nowa fala zakażeń i powrót restrykcji przełożą się na oczekiwania jeszcze mniejszego od wcześniejszych oczekiwań popytu na ropę naftową w kolejnych tygodniach.
Taka decyzja OPEC+ byłaby także ciekawa w obliczu planowanego uwolnienia rezerw ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych oraz kilku innych krajach. USA podkreśliły, że nawet w obliczu obecnych przecen, nie mają zamiaru wycofywać się ze swoich wcześniejszych deklaracji dotyczących uwolnienia rezerw.
PSZENICA
Korekta cen pszenicy po dotarciu do 9-letnich szczytów.
Przez wiele miesięcy notowania pszenicy pozostawały pod presją kupujących, czego wynikiem było dotarcie notowań tego zboża w USA tydzień temu do okolic 8,70 USD za buszel – czyli do najwyższych poziomów od grudnia 2012 roku, a więc od dziewięciu lat. W ostatnim tygodniu dobra passa została jednak na tym rynku przerwana, a cena pszenicy w USA obecnie nieznacznie przekracza 8 USD za buszel.
Spadkom notowań pszenicy sprzyjają pojawiające się coraz częściej prognozy bardziej obfitych zbiorów niż tego wcześniej oczekiwano. W Stanach Zjednoczonych tamtejszy Departament Rolnictwa podał, że aż 44% pszenicy ozimej w USA jest w dobrej lub bardzo dobrej kondycji. To co prawda tyle samo, ile tydzień wcześniej, jednak oczekiwano spadku jakości pszenicy.
Z kolei w Australii podwyższone zostały oficjalne prognozy produkcji pszenicy. W sezonie 2021/2022 ma ona wynieść 34,4 mln ton, co oznaczałoby rekordowy wynik. W przypadku realizacji tego scenariusza, będą to o 3% wyższe zbiory niż wynosił poprzedni rekord z sezonu 2020/2021.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS