A A+ A++

Choć sezon grzewczy dopiero się kończy to już teraz wiele osób uzupełnia zapas opału na najbliższą zimę. Jego zakup, szczególnie dla korzystających z ekogroszku i pelletu może być w tym roku bardzo kosztowny.

Ceny, które o kilkadziesiąt procent wzrosły jeszcze przed wojną na Ukrainie są teraz na niebotycznym poziomie. Po wprowadzeniu embarga na rosyjski węgiel spodziewane są duże niedobory tego paliwa na rynku. Ich uzupełnienie będzie trudne, ale i kosztowne. Oferty workowanego ekogroszku dostępnego w sklepach internetowych to obecnie nawet 3200 zł za tonę. Przed rokiem ten sam produkt kupić mogliśmy za około 1000 zł (z wliczoną ceną dostawy). Podobnie sytuacja wygląda z cenami pelletu, którego tona kosztować może już nawet ponad 2000 zł. Taniej (jeśli akurat będzie dostępny) węgiel kupimy na lokalnych składach. Tu jednak również musimy się liczyć z cenami ekogroszku przekraczającymi 2000 zł/tona.

Ratunkiem może być kupno węgla bezpośrednio z kopalni. Swój własny sklep internetowy ma Polska Grupa Górnicza ( https://sklep.pgg.pl/ ) i TAURON Wydobycie ( https://sklep.tauron.pl/ ), gdzie tona węgla workowanego to nieco ponad 1000 zł. W przypadku PGG towar znika w przeciągu kilku minut, a obecnie dostępna jest jedynie możliwość osobistego odbioru towaru (wcześniej węgiel workowany wysyłany był przesyłkami paletowymi). Wyzwaniem jest też samo wejście na stronę w chwili, gdy dodawany jest nowy towar. Uzupełniany dwa razy w tygodniu, w przeciągu kilku sekund wykupowany jest też ekogoroszek od Taurona.

Jeśli tak wysokie ceny opału się utrzymają to niewątpliwie odbije się to na naszych portfelach i zdrowiu. Nie trudno przewidzieć, co trafi do wielu pieców osób, których nie będzie stać na zakup dobrej jakości opału.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPotrącenie pieszej na pasach. 76-latka trafiła do szpitala
Następny artykułRusza program in vitro dla mieszkańców Krakowa. Na pomoc może liczyć 200 par