Osoby, które jeszcze przed pandemią rozważali zakup mieszkania, dziś z uwagą śledzą tendencje cenowe. Po latach wzrostu kosztów metra kwadratowego nadszedł czas, w którym sytuacja się stabilizuje. Choć pojawiają się pytania o ewentualny spadek cen, scenariusz ten prawdopodobnie nie będzie miał miejsca. Zmieni się natomiast struktura kupujących mieszkania.
Ceny rosły od 2016 roku
Jak wskazuje najnowszy raport JLL „Rynek mieszkaniowy w Polsce. Q2 2020”, ceny mieszkań z rynku pierwotnego we wszystkich największych miastach wykazywały tendencję wzrostową od 2016 roku. Zmiany te to w dużej mierze skutek podnoszenia płac w budownictwie, drożejących materiałów budowlanych czy trudno dostępnych i kosztownych gruntów. Wszystkie te czynniki sprawiły, że musiało mieć to swoje odzwierciedlenie w koszcie mieszkania.
Indeks cen transakcyjnych podobny jak przed rokiem
Aktualne dane wskazują na stabilizowanie się cen. Według raportu Bankier.pl ceny ofertowe mieszkań we Wrocławiu nie zmieniły się znacząco w stosunku do maja 2020 r. Indeks urban.one cen transakcyjnych mieszkań w skali całej Polski (wg danych Bankier.pl) jest porównywalny do tego z początku 2019 roku.
Ceny przestają rosnąć, ale taniej prawdopodobnie nie będzie. To przede wszystkim ze względu na fakt, że koszt metra kwadratowego pokrywa rzeczywiste wydatki związane z budową inwestycji. Bańki spekulacyjnej nie było – stąd nie będzie również gwałtownego spadku cen.
Dobry moment na zakup inwestycyjny
Obecna sytuacja sprawia, że silną grupą nabywców stają się inwestorzy.
– To dobry moment na zakup mieszkania. Ceny się stabilizują, nie ma też podstaw do tego, by przewidywać ich znaczny spadek. Dziś brakuje alternatyw dla osób, które chcą zabezpieczyć swój kapitał. Lokaty nie są korzystne, słabnie też siła nabywcza złotego. Nieruchomości są opłacalną inwestycją, nie tracą na wartości. Warto wykorzystać ten czas, aby pomyśleć o zabezpieczeniu majątku – podpowiada Emil Basta, pracownik dewelopera WPBM Mój Dom.
Duży odsetek transakcji stanowią obecnie mieszkania o powierzchni 30-39 metrów kwadratowych. To między innymi efekt sporego udziału inwestorów, którzy nierzadko kupują nawet po kilka lokali pod wynajem. Eksperci zauważają, że może być to tendencja, która utrzyma się znacznie dłużej, a równie istotną rolę odgrywać będzie zagraniczny kapitał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS