Miedź na giełdzie metali w Londynie zyskuje, ale kończący się tydzień zaliczy do najgorszych od 2 miesięcy z powodu spekulacji rynkowych, że wzrost gospodarczy na świecie spowolni, a to osłabi odbicie popytu na metale. Miedź w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniana wyżej wobec 8.894,00 USD za tonę, notowanych na zakończenie poprzedniej sesji – podają maklerzy.
Na Comex w Nowym Jorku miedź zyskuje 0,98 proc. do 4,0830 USD za funt.
“Surowce “cierpią”, częściowo dlatego, że zbliżające się ograniczenie zakupu obligacji przez Fed usunie z rynków część płynności i zachęty do kontynuowania na rynkach transakcji reflacyjnych” – ocenia Bart Melek, szef strategii surowcowej w TD Securities.
Bankierzy z Fed wskazali w protokole z ostatniego posiedzenia, że jeśli gospodarka USA będzie się rozwijać zgodnie z prognozami, to właściwym byłoby rozpoczęcie zmniejszania programu skupu aktywów jeszcze w tym roku.
“Rynek na to wszystko patrzy i mówi: Mniejsza płynność, mniejszy popyt – może trzeba realizować zyski i zabrać trochę gotówki ze stołu” – dodaje Melek.
Inwestorów niepokoi też szybko rozprzestrzeniający się wariant Delta koronawirusa, a ostatnio publikowane słabsze dane makro z USA i Chin sugerują, że globalne odbicie gospodarcze utknęło w martwym punkcie.
Miedź, uważana na rynkach za barometr ogólnej kondycji gospodarczej na świecie, zniżkowała w czwartek poniżej 9.000 USD za tonę. Na zakończenie sesji na LME metal stracił 148 USD, czyli 1,6 proc., i kosztował 8.894,00 USD za tonę.
Reklama
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS