A A+ A++

Wisła Sandomierz bezbramkowo zremisowała z Cracovią II w spotkaniu 26. kolejki III ligi, gr. IV. Dzięki wywiezionemu punktowi z Krakowa wiślacy wydostali się ze strefy spadkowej.

Wiślacy do starcia z Cracovią przystąpili bez dwójki podstawowych napastników. Z powodu żółtych kartek pauzował Szymon Rak, natomiast Jakuba Mażysza z gry wyeliminowała choroba. Piłkarze Jarosława Pacholarza umiejętnie bronili się na własnej połowie, sporadycznie próbując dalekich podań, które głównie kończyły się na odgwizdaniu pozycji spalonej. W 28. minucie do bramki trafił Szymon Jarosz, jednak wcześniej piłkę ręką odegrał Cezary Charszla. W 42. minucie Krzysztof Wróblewski przytomnym wyjściem z bramki skutecznie zażegnał niebezpieczeństwo.

W drugiej części meczu gra się nieco wyrównała, jednak strzałów było jak na lekarstwo.

27 kwietnia 2022, 17:00 – Rączna
Cracovia II 0-0 Wisła Sandomierz

Cracovia: 13. Adam Wilk – 3. Patryk Zaucha (69, 9. Tomasz Bała), 45. Mateusz Pieńczak, 2. Michał Stachera, 25. Łukasz Ziemnik (78, 11. Adam Malisz), 4. Damian Urban – 10. Robert Ożóg, 38. Kacper Jodłowski, 8. Radosław Kanach, 27. Michał Wiśniewski (69, 44. Kacper Nowicki) – 73. Thiago.

Wisła: 1. Krzysztof Wróblewski – 18. Mateusz Kuśmierczyk, 4. Władysław Kudriawcew, 13. Damian Mężyk, 3. Wiktor Rękas – 10. Kamil Bełczowski, 26. Jakub Janik (75, 6. Sebastian Taranek), 14. Fabian Burzyński, 20. Mateusz Stańczyk (90, 98. Arkadiusz Zięba), 11. Szymon Jarosz (83, 30. Damian Bednarek) – 99. Cezary Charszla (46, 8. Grzegorz Ochwat).

żółte kartki: Stachera, Ziemnik – Kudriawcew, Rękas.

sędziował: Mateusz Patla (Rybnik).

źródło: własne

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa Kopernika rosną mieszkania socjalne
Następny artykułJose Mourinho blisko przejścia do historii. Znowu może być “The Special One”