A A+ A++

Data dodania: 2020-07-09 (09:47) Komentarz surowcowy DM BOŚ

W bieżącym tygodniu uwagę inwestorów skupiają na sobie notowania złota, które przekroczyły w końcu barierę na poziomie 1800 USD za uncję, co oznacza najwyższy poziom od 2011 roku oraz praktycznie otwartą drogę do wspięcia się na historyczne szczyty albo nawet na ich pokonanie.

Wraz z notowaniami złota, w górę kierują się także ceny srebra. Obecnie oscylują one w okolicach 18,80 USD za uncję, czyli w rejonie tegorocznych maksimów ze stycznia i lutego. Patrząc jednak na szerszy kontekst, sytuacja na rynku srebra w długoterminowym ujęciu wygląda zupełnie inaczej niż tak na rynku złota.

Faktem jest, że począwszy od osiągnięcia historycznych szczytów cenowych przez złoto i srebro w 2011 roku, notowania srebra zaczęły wykazywać relatywną słabość w relacji do złota. Jeszcze niecałą dekadę temu, złoto było 40-50 razy droższe niż srebro – zaś obecnie za uncję żółtego kruszcu należy zapłacić prawie 100 razy więcej niż za uncję srebra.

Słabość srebra w relacji do złota nie umyka uwadze inwestorów. Często bowiem notowania srebra z opóźnieniem reagują na ruchy na rynku złota, co oznacza, że kruszec ten może zacząć bardziej żwawo nadrabiać dystans. Z technicznego punktu widzenia, najbliższe bariery to 19 USD i 20 USD za uncję. Ich pokonanie byłoby jasnym sygnałem możliwości przyspieszenia dynamiki zwyżek. Pamiętajmy, że w 2011 roku notowania srebra chwilowo sięgnęły niemal 50 USD za uncję.

Główną przeszkodą na drodze do wzrostów jest jednak fakt, że srebro w dużo większym stopniu niż złoto jest wykorzystywane w przemyśle. To, przy obecnych obawach o dynamikę wzrostu gospodarczego na świecie, na razie skutecznie powstrzymuje stronę popytową. Niemniej, srebro jest w dużej mierze wykorzystywane w elektronice, a to jest branża, która na pandemii nie ucierpiała tak bardzo jak wiele innych sektorów przemysłu.

PSZENICA

Dynamiczne odbicie notowań pszenicy w górę.

Ostatnie sesje na rynku pszenicy przynoszą zdecydowaną przewagę kupujących. Cena tego zboża w Stanach Zjednoczonych, która pod koniec czerwca oscylowała w okolicach 4,70-4,80 USD za buszel, obecnie porusza się w rejonie 5,20 USD za buszel.

Zwyżkom notowań pszenicy sprzyjają perspektywy mniejszej podaży tego zboża, głównie w Argentynie i we Francji. Francuski eksport pszenicy w sezonie 2020/2021 ma spaść aż o 43% rdr do poziomu 7,75 mln ton.

Z kolei w Argentynie prognozy mniejszej produkcji są głównie sprawą polityczną – tamtejszy rząd zaproponował bowiem uzależnienie oprocentowania obligacji restrukturyzacyjnych w tym kraju od wielkości eksportu zbóż, na co argentyńscy farmerzy nie chcą przystać. Rządowe ingerencje mogą zniechęcić ich do uprawy zbóż, w tym pszenicy. Tymczasem wczoraj giełda zbożowa w Rosario obniżyła prognozy produkcji pszenicy w Argentynie w sezonie 2020/2021 z poziomu 21-22 mln ton do 18-19 mln ton.

Kłopoty z produkcją pszenicy w powyższych rejonach świata są korzystne dla cen tego zboża w Stanach Zjednoczonych, bowiem mogą przyczynić się do zwiększenia popytu na amerykańską pszenicę.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKrystyna Janda w nowym serialu komediowym TVN “Miasto Kobiet”
Następny artykułWielkopolska: Koronawirus nie odpuszcza. Nowe zakażenia