Znana branżowa informatorka podała, że Sony planuje przejąć polskie studio CD Projekt Red – twórców Wiedźmina 3 i Cyberpunka 2077. Rodzimy deweloper skomentował te doniesienia.
Źródło fot. CD Projekt Red.
i
Od jakiegoś czasu w sieci krążą pogłoski, jakoby Sony Interactive Entertainment miało przejąć dużego, niezależnego producenta gier AAA. Co ciekawe, często wskazywano na nasze rodzime studio CD Projekt Red – twórców m.in. Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu czy Cyberpunka 2077.
Doniesienia te wydawały się mało prawdopodobne, ale po tym, jak w marcu pojawiły się po raz pierwszy, „wypływały” jeszcze kilkukrotnie. Wczoraj podała je natomiast Liz – branżowa informatorka, która jest szczególnie znana z dostarczania nieoficjalnych, aczkolwiek później potwierdzających się wieści na temat Destiny 2.
Tym razem jednak Liz napisała na swoim serwerze na Discordzie (via IconEra), że SIE przejmuje CD Projekt Red. W sieci zawrzało – mogłoby to w końcu oznaczać, że Wiedźmin 4 i kolejne gry „Redów” będą tytułami ekskluzywnymi PlayStation.
Rodzimi deweloperzy stwierdzili niedawno, że nie komentują plotek, ale najwyraźniej tym razem uznali, że trzeba zrobić wyjątek. Ich przedstawicielka, Ola Sondej, napisała na Twitterze – odpowiadając na zapytanie jednego z internautów – że takie rozmowy nie są prowadzone.
Źródło: Twitter / Ola Sondej.
Choć wydaje się nieprawdopodobne, by „Redzi” mieli dołączyć do rodziny PlayStation Studios, tej rangi przejęcie miałoby sens z punktu widzenia Sony – zwłaszcza w perspektywie ewentualnej fuzji Microsoftu i Activision Blizzard.
Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków.
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką.
Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.
więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS