— Ona prowadzi dom, on zarabia na utrzymanie — ten schemat wciąż ma się dobrze. Ale przez takie stereotypy często ginie nam z oczu przemoc ekonomiczna. Dlaczego tak trudno ją rozpoznać – tłumaczy Katarzyna Łagowska z Centrum Praw Kobiet.
“Newsweek”: Prowadzi pani warsztaty związane z przemocą ekonomiczną. Od czego pani zaczyna?
Katarzyna Łagowska: Od definicji. O przemocy ekonomicznej mówimy wtedy, kiedy sprawca używa środków materialnych do uzależnienia od siebie drugiej strony. Na tym polega przemoc w ogóle – na sprawowaniu kontroli nad osobą, wobec której się ją stosuje. W przypadku przemocy ekonomicznej narzędziem tej kontroli są pieniądze i inne środki materialne. Najczęściej sprowadza się do wydzielania pieniędzy i rozliczania z wydatków co do grosza na podstawie paragonów.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS