A A+ A++

Enea/Abramczyk/Astoria Bydgoszcz przegrała w piątek (2 grudnia) z Legią Warszawa 61:86 w 10. kolejce Energa Basket Ligi. Nie pomógł nowo zakontraktowany zawodnik.

Bydgoski zespół jest w trakcie przemeblowywania składu. Po serii kompromitujących wyników najpierw w ubiegłym tygodniu klub wydał oświadczenie, w którym wyjaśniał, że zbudował drużynę na miarę swoich możliwości finansowych. Prezes Bartłomiej Dzedzej i wiceprezes Jacek Borkowski zapowiedzieli też ruchy kadrowe i te się ziściły: od pierwszego zespołu został odsunięty krytykowany przez kibiców Michał Kołodziej, a w tym tygodniu po rozwiązaniu kontraktów z Bydgoszczą pożegnali się Nick Muszynski i dość niespodziewanie Eddy Polanco. W ich miejsce zjawił się Myke Henry, który ma na koncie 20 meczów w NBA oraz występy w ligach Izraela, Francji, Grecji i Włoch. – Czekamy jeszcze na gracza podkoszowego, mam nadzieję, że już w niedzielę będzie na treningu – zapowiedział po meczu z Legią trener bydgoszczan Marek Popiołek.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRuszają kolejne wyciągi narciarskie w Małopolsce. Gdzie już można szusować?
Następny artykułW starachowickim Szpitalu rusza stomatologia w znieczuleniu dla osób niepełnosprawnych