A A+ A++

To zdarzenie, które można śmiało nazwać bestialstwem, miało miejsce na Rafaczówkach w Suchem.

Krowa była na wycieleniu. Termin miała we wrześniu. Pasła się wraz jałówkami i byczkiem w ogrodzonym pastwisku. Gospodarz zaglądał tam co jakiś czas, żeby sprawdzić czy wszystko ze zwierzętami w porządku i czy niczego im nie brakuje. Dziś rano, gdy przyszedł na pastwisko po trzech dniach, zobaczył makabryczny widok. Cielna krowa leżała martwa przywiązana do drzewa. Nieznany sprawca przywiązał ją krótkim łańcuchem do lipy. Ciężkie zwierzę nie wytrzymało, upadło i prawdopodobnie zdechło z wyczerpania lub uduszenia.

Gospodarz wezwał na miejsce policję. Jest oburzony i zszokowany tym, co się stało. Nie spodziewał się, że ktoś mógł potraktować zwierzę w tak bestialski sposób. – Jak ktoś miał coś do mnie, to mógł przyjść i dać mi w pysk, a nie męczyć niewinnego zwierzęcia – mówił. Podejrzewa, kto mógł za tym stać, ale nie chce nikogo oskarżać nie mając na to twardych dowodów. Liczy, że sprawę dogłębnie wyjaśni policja i że zainteresują się nią również obrońcy praw zwierząt.

r/

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJest stanowisko polskich biskupów w kwestii LGTB+. „Kościół jest otwarty na dialog z każdym człowiekiem”
Następny artykułFestiwal w Krynicy przeniesiony. Część biegaczy rezygnuje przez COVID-19