Kierowca Volkswagena, który na jednej z ulic Bydgoszczy złamał kilka przepisów, nie uniknie kary. Wszystko dzięki sygnaliście z kamerką samochodową.
Policyjne skrzynki “Stop agresji drogowej” funkcjonują już od kilku lat. Dzięki upowszechnieniu kamerek samochodowych, obsługujący je policjanci nie mogą narzekać na brak pracy. Jak sami nieoficjalnie przyznają, spora część dostarczanego przez uczestników ruchu materiału, dokumentuje jedynie drobne wykroczenia. Jednak niektóre nagrania zawierają naprawdę poważne przypadki.
Tak właśnie było z nagraniem przekazanym policji w Bydgoszczy. Autor filmu zamontował w samochodzie aż dwie kamery – jedna z nich skierowana była do przodu, druga do tyłu. To właśnie ta obserwująca przestrzeń za samochodem nagrała kierowcę Volkswagena, który w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h, na wysokości szkoły podstawowej, popełnił kilka następujących po sobie wykroczeń.
Volkswagen najpierw wyprzedził inny pojazd z prawej strony, wykorzystując do tego zatokę autobusową oraz fakt, że samochód wyprzedzany powoli przejeżdżał przez próg zwalniający zamontowany przed przejściem dla pieszych. Następnie kierowca Volkswagena nie zastosował się do podwójnej linii ciągłej i zjechał na środek jezdni w celu ominięcia kolejnego progu zwalniającego, po czym wyprzedził autora nagrania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, ponownie przekraczając podwójną linię ciągłą. Na koniec, zapewne reagując na klakson, zahamował, chcąc udzielić “lekcji” kierowcy z kamerą.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS