A A+ A++

Mężczyzna wpadł na gorącym uczynku, kiedy próbował ukraść katalizator z samochodu. Uciekał przed policjantami z Góry Kalwarii aż na Ochotę. W akcji brało udział kilkanaście radiowozów.

Ta historia brzmi jak fragment kina akcji. Policjanci łapią na gorącym uczynku parę złodziei, jeden z nich ucieka przed radiowozem na trasie liczącej 43 km. Po drodze uderza w znak drogowy, wyskakuje z auta i biegnie w kierunku dworca kolejowego. A wszystko dzieje się o godzinie 2 w nocy. 

Dlaczego przestępca uciekał przed policjantami? I co stało się z jego wspólniczką?

Nocny pościg policji w Warszawie 

Do zdarzenia doszło o godz. 2 z niedzieli na poniedziałek 20 marca. Policjanci od kilkunastu tygodni obserwowali parę, która kradła katalizatory samochodowe. Jak informował nasz redakcyjny kolega Jakub Chełmiński, plaga takich kradzieży dotyka nie tylko Polskę. Tak samo jest w Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych. Wycinanie katalizatorów zaczęło być opłacalne kilka lat temu wraz z ogromnym skokiem cen palladu i rodu – dwóch pierwiastków, oprócz platyny, używanych w katalizatorach. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMieszkańcy Rumi zdecydują, czy chcą kaszubskiej nazwy miasta
Następny artykułSławomir Wilkowski ze złotym medalem na Mistrzostwach Wielkopolski w lodowym pływaniu