To kolejna odsłona afery, jaka wybuchła po słowach kardynała na temat związków partnerskich. “Synowska suplika do JE Ks. Kard. Archidiecezji Warszawskiej: Abdykuj, Książę, abdykuj co prędzej. Kapitulanckie ustąpienie z doktryny – nawet jeśli jest »tylko« manifestacją polit-poprawnego oportunizmu i konformizmu wobec »lawendowej mafii« – logiczne implikuje ustąpienie z urzędu” – napisał w mediach społecznościowych europoseł Konfederacji.
Z kolei we wcześniejszym wpisie Braun stwierdził, że wypowiedź kard. Nycza została przez “zawodowych sodomitów i promotorów sodomii” przyjęta z satysfakcją oraz zinterpretowana jako “wyjście naprzeciw ich oczekiwaniom”.
Co powiedział kard. Nycz?
W Polsat News kardynał Kazimierz Nycz pytany był o to, Kościół katolicki poprze projekt związków partnerskich zaproponowany przez minister ds. równości Katarzynę Kotulę. – Myślę, że Kościół najwyżej wyrazi swoją opinię. Nie będzie się wtrącał w prace legislacyjne w parlamencie. Temperatura tej dyskusji w Sejmie pokazuje, że problem nie jest taki prosty – stwierdził.
Jak dodał, chodzi o to, żeby zaakcentować kwestię nieporównywania “związku małżeńskiego, zwłaszcza sakramentalnego, z każdym innym rodzajem związku”. – Jeżeli jest krąg ludzi, dla których nawet tzw. kontrakt cywilny w Urzędzie Stanu Cywilnego to za dużo, chcieliby związku łatwiej zawieralnego i rozwiązywalnego, to jakaś tolerancja wobec takich poglądów musi być ze strony Kościoła – powiedział kard. Nycz.
Kapłan stwierdził, że to, iż ludzie coraz częściej nie chcą wiązać się na całe życie to “znak dzisiejszych czasów”. – Wszystko jest szybko, wszystko ma być nagle, niespodziewanie, wszystko przesuwa się jak w tym przysłowiowym TikToku – powiedział.
Czytaj też:
Semka o słowach kard. Nycza: Wspaniały prezent dla aktywu obyczajowej rewolucjiCzytaj też:
Wieczna rewolucja. Kościół zmierza ku wewnętrznej atomizacji
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS