Po przerwie wakacyjnej Valtteri Bottas już dwa razy musiał przebijać się z końca stawki z powodu nadprogramowych wymian silnika. Takie sytuacje miały miejsce podczas GP Włoch oraz GP Rosji.
Mogłoby się więc wydawać, że Fin jest już “bezpieczny” w kwestii jednostek napędowych, aczkolwiek Mercedes postanowił zamontować szósty już silnik spalinowy w jego bolidzie przed GP USA. Oznacza to, że zostanie przesunięty o pięć pozycji na starcie.
Wymiana tylko jednostki spalinowej to kolejny dowód na to, że Mercedes ma pewne problemy z tym elementem. Dwa tygodnie temu podobny los spotkał bowiem Lewisa Hamiltona, który ruszał ostatecznie do GP Turcji z 11. pola.
Teraz wszyscy zastanawiają się, czy 36-latek dostanie piąte komponenty do swojego motoru. Toto Wolff nie wykluczył takiego działania, a ewentualna taka modyfikacja mogłaby bardzo utrudnić rywalizację Brytyjczykowi z Maxem Verstappenem o mistrzowski tytuł.
Oprócz Bottasa nowe jednostki napędowe w Ameryce otrzymali również Sebastian Vettel oraz George Russell. W przeciwieństwie do Fina obaj ruszą jednak z końca stawki.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS